Paweł Śpiewak najbardziej pragnął ocalić siebie jako niezależnie myślącą jednostkę. Żeby nie dać się zwariować, ale jeszcze bardziej ze szczerej troski o sprawy publiczne, które w homogenicznym dyskursie cierpią i parszywieją. Jego postawa już wtedy zasługiwała na szacunek, a z dzisiejszej perspektywy zasługuje tym bardziej, bo w naszym świecie skrajnej polaryzacji i wszechogarniających internetowych baniek deficyt autonomii stał się wręcz dojmujący.
Powiązane
Rowerzyści dla środowiska. Dla zdrowia swojego i innych
39 minut temu
Trwa walka na polskiej granicy z nielegalną migracją
1 godzina temu
Ważna wiadomość dla działkowców. Co z przejmowaniem ROD?
1 godzina temu
Polecane
KE wzywa Polskę do zmiany przepisów. Wszczęto postępowanie
1 godzina temu
Zełenski o ultimatum Trumpa. "50 dni zniszczeń, zabijania"
1 godzina temu