Paulina Szewioła: Sceny w Sądzie Najwyższym, czyli zabawa w kotka i myszkę na oczach obywateli

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński


Sala rozpraw w Sądzie Najwyższym zaczyna się na naszych oczach zamieniać w scenę teatralną. Problem w tym, iż widzami tych marnych spektakli jesteśmy niestety my – obywatele.
Idź do oryginalnego materiału