Jesteśmy świadkami tragicznego quid pro quo: zamiast powrotu po prawie ośmiu dekadach do roosveltowskiej idei jednego świata, świata ludzi żyjących w dostatku materialnym i korzystających z pełni praw człowieka – mamy geopolitykę. Mamy wściekły wyścig zbrojeń. Mamy budowę murów. Mamy wśród wrogów biedotę z byłych kolonii bogatego Zachodu. Dlaczego milczymy o źródłach exodusu? Dlaczego chcemy...
Powiązane
Niebieska karta Unii Europejskiej. Znowelizowane przepisy
1 godzina temu
Polecane
Czy w Kotlinie powstanie posterunek żaboli?
1 godzina temu
Gorzyce. Ratownictwo bez tajemnic. Za nami Akademia SAREX
1 godzina temu