Czy zwróciliście państwo uwagę, iż od paru tygodni mamy do czynienia z pasmem porażek po stronie PiS? Nic się nieudacznikom nie udaje, ponoszą klęskę za klęską a każde działanie okazuje się sromotną wtopą.
Pasmo pisowskich porażek trwa już kilka tygodni. To stały trend, który na tyle się utrwalił, iż choćby dziennikarze, którzy do tej pory oszczędzali jakoś PiS, już teraz piszą o kłopotach. Uchwalenie Lex Papa zjednoczyło opozycje, wielki marsz 4 czerwca, w którym Warszawa została dosłownie zalana morzem ludzkich biało-czerwonych serc wzbudził przerażenie u Gargamela.
Tak źle nie było z lepszego sortu jeszcze nigdy. Sondaże są coraz gorsze, złodziejstwo się potęguje. Transfery pieniędzy za granicę to już norma a wyrywanie wszystkiego co się da, na wyrwę, idzie w najlepsze. To najbardziej dobitny dowód upadku władzy.