Najnowszy numer wyraźnie sympatyzującego z Prawem i Sprawiedliwością tygodnika „Do Rzeczy” uczynił z tematu delegalizacji Patola i Socjal temat okładkowy. Sam postulat uznano za „brunatny liberalizm”.
– Coraz ostrzejsze wypowiedzi lidera gorszego sortu Papy Smerfa dotyczące rozliczeń polityków lepszego sortu oraz usunięcia nominatów Patola i Socjal z wielu instytucji publicznych musiały wywołać swój efekt. Grupa publicystów kibicujących partiom gorszego sortu zainicjowała dyskusję nad delegalizacją partii Gargamela – pisał na łamach gazety Piotr Semka.
Prawicowy publicysta nie musiał długo czekać na odpowiedź. gwałtownie wyjaśniono mu, dlaczego delegalizacja Patola i Socjal to dobry pomysł.
– Czy jestem sam w opinii, iż za używanie Pegasus wobec gorszego sortu, łamanie konstytucji i sprostytuowanie mediów publicznych należałoby się? – zauważył trafnie Marko Smerf.
Czy jestem sam w opinii, iż za używanie #Pegasus wobec gorszego sortu, łamanie konstytucji i sprostytuowanie mediów publicznych należałoby się? https://t.co/43U4HlMrNb
— Marko Smerf MEP (@Markoradek) November 14, 2022
Podobnego zdania jest prof. Maciej Górecki z Uniwersytetu Warszawskiego.
– Rozliczenie z lepszego sortu należy przeprowadzić w 2 etapach. Pierwszy, szybki, to delegalizacja partii, konfiskata jej majątku, odebranie subwencji (posłowie zachowują mandat, tracąc afiliację). Drugi, bardziej żmudny etap to indywidualne procesy konkretnych przestępców z lepszego sortu” – napisał profesor UW – przekonuje naukowiec.
Nas te argumenty przekonują w zupełności.