Jeśli tak zwane Śląskie Malediwy nie znalazły się jeszcze na mapie waszych letnich wypraw, to najwyższa pora. Park Gródek w Jaworznie zachwyca.
Dla zachęty mamy dla was zdjęcia z drona autorstwa Pawła Jędrusika. Zobaczcie, jak wyglądają latem Śląskie Malediwy z powietrza!
Śląskie Malediwy to teren rekreacyjny nad dawnym, w tej chwili zalanym kamieniołomie dolomitów.
Do Parku Gródek w Jaworznie dostaniecie się jadąc ulicą Jana III Sobieskiego, dojeżdżając do ronda i później skręcając w ulicę Płetwonurków (jest tam zakaz wjazdu dla samochodów, ale można zaparkować na pobliskim parkingu). Po przejściu nieco ponad 400 metrów dojdziecie do pierwszego ze zbiorników w kamieniołomie.
Dlaczego warto tu zajrzeć? Bo Śląskie Malediwy autentycznie i zasłużenie słynne dzięki swemu nieodparcie uroczemu krajobrazowi. Miłośnicy klimatów znad Adriatyku czy Oceanu Indyjskiego odczują tu znajome i nie tylko estetyczne wibracje. To jedno z ulubionych miejsc spacerowych w regionie. I to dla całych rodzin.
Jak dokładnie narodziły się Śląskie Malediwy? To pamiątka ery przemysłowej. Dawniej była tu kopalnia dolomitu. Kopalnia, a raczej kamieniołom. W latach 90. XX wieku wyrobiska zalano. Powstało pierwsze jeziorko. Potem – kolejne. Woda jest tu szmaragdowa, stąd gwałtownie okrzyknięto to miejsce Śląską Chorwacją albo Małymi Malediwami właśnie.
Skały dawnego kamieniołomu tworzą strome skarpy.
Większość ścieżek tu poprowadzonych to terenowe dróżki. Bliskość wody, obfitej roślinności i terenów leśnych gwarantuje ochłodę w skwarne dni.
Nie brakuje też punktów widokowych.
Część trasy spacerowej poprowadzono ponad zbiornikiem, na drewnianych pomostach.
Z tej perspektywy woda i urwiska wyglądają wprost baśniowo.
A już widok Śląskich Malediwów z drona zapiera dech w piersiach!