Byłem na spacerze pod miastem. Załamka. Śmieci domowe, śmieci budowlane, rozebrane resztki aut, opony i inne. Czuję dysonans słuchając o elektromobilności, o fotowoltaice, pompach ciepła, farmach wiatrowych etc. choćby gówna po psie nie dajemy rady posprzątać. (Sprzątającym bardzo dziękuję z tego miejsca). Stojąc po kolana w błocie kontestujemy brud na policzku. Taka tradycja.
Powiązane
Znamienne! Hennig-Kloska: Premier jest ze mnie zadowolony
11 godzin temu
Ceny paliw. Przewidywania ekspertów
14 godzin temu
Dobre wieści dla tankujących autogaz
14 godzin temu
Ceny prądu maksymalnie po 250 zł/MWh. Rząd odsłania karty
17 godzin temu
Ceny energii dla firm. Rząd pomoże części przedsiębiorstw
18 godzin temu
Polecane
Złodzieje ukradli losy na loterię na stacji benzynowej
1 godzina temu
Awangardowa mieszanka wybuchowa – poezja Bogusława Ducha
5 godzin temu
Thorbolt: Deadbolt z Thread bez klawiatury
9 godzin temu