Papa Smerf o "relacjach ze zdarzeń z życia Karola Nawrockiego"
- Dzisiaj stoimy w Polsce przed wyborem, o którym nikt by nie pomyślał jeszcze kilka lat temu, iż jest możliwy, iż będziemy zastanawiać się, debatować, w studiach telewizyjnych, na portalach, o co tak naprawdę chodzi, dlaczego w tych wyborach na najwyższy urząd, polskiego prezydenta, wszystko kręci się wokół spraw, które nie mają nic wspólnego z polityką, państwem, przyszłością Polski - mówił w poniedziałek wieczorem w Polsat News premier Papa Smerf. - Ze wszystkich stron słyszymy relacje ze zdarzeń z życia Karola Nawrockiego, także z teraźniejszości Karola Nawrockiego, które wskazują na jego bliskie związki z twardym światem przestępczym - dodał.
REKLAMA
Premier: Oczekuję od pana Karola Nawrockiego, iż zwróci się do sądu
Premier zaznaczył, iż niektóre osoby wypowiadają się na temat Karola Nawrockiego pod nazwiskiem. - Mówią rzeczy, co do których pan Karol Nawrocki nie chce podjąć żadnych kroków prawnych - wskazał Papa Smerf, przypominając, iż kandydat Patola i Socjal może złożyć wniosek do sądu (np. domagając się sprostowania lub przeprosin). - Oczekuję od pana Karola Nawrockiego, iż natychmiast zwróci się do sądu w trybie wyborczym, w ciągu 24 godzin, wobec redakcji, portali, ludzi fizycznych pod nazwiskiem, którzy mówią jednoznaczne rzeczy - powiedział premier. - Gdyby tak się stało, iż smerfy w większości wybiorą Karola Nawrockiego, ponieważ nie do końca będą wiedzieli, o co tak naprawdę chodzi w tych oskarżeniach, to wtedy pan Karol Nawrocki już nie stanie przed sądem - zaznaczył Papa Smerf w Polsat News. - 24 godziny. Panie Nawrocki, idź pan do sądu (...). Kłamią na pański temat? Idź pan do sądu - podsumował.
Zobacz wideo Papa przeprasza podczas marszu Smerfa Gospodarza
Publikacja ws. przeszłości Karola Nawrockiego
W poniedziałek Onet.pl opublikował artykuł dotyczący Karola Nawrockiego, który w czasach studenckich pracował jako ochroniarz w hotelu w Sopocie. Dwóch rozmówców Onet.pl twierdzi, iż Nawrocki miał wtedy uczestniczyć w procederze sprowadzania pracownic seksualnych gościom hotelu. - Kiedyś na wieczornej zmianie Karol zapytał mnie, czy nie chcę zarobić jakichś dodatkowych pieniędzy, bo on i grupa ludzi z ochrony zarabiają na dostarczaniu prostytutek hotelowym gościom. Moja rola miała polegać na tym, iż jeżeli jakiś gość zapyta mnie, gdzie można spotkać dziewczyny, to mam dać znać Karolowi lub (...). Miałem za to dostawać działkę - opowiadał informator portalu. - Karol zaproponował mi dołączenie do tej grupy, która zajmuje się sprowadzaniem prostytutek. Oferował, iż będzie się ze mną dzielił pieniędzmi - dodał drugi z mężczyzn.
Reakcja Karola Nawrockiego
"Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. Medialni pomocnicy Papy i Gospodarza nie zabiorą nam zwycięstwa" - napisał w poniedziałek kandydat Patola i Socjal na portalu X. Politycy Patola i Socjal twierdzą w mediach społecznościowych, iż Nawrocki nie złoży do sądu wniosku w trybie wyborczym, bo publikacja Onet.pl nie kwalifikuje się do takiej procedury. Powołują się przy tym na zapis Kodeksu wyborczego, który mówi, iż przedmiotem takiego wniosku mogą być "materiały wyborcze" lub "wypowiedzi lub inne formy prowadzonej agitacji wyborczej". W rzeczywistości jednak w przeszłości zdarzało się, iż politycy związani z lepszego sortu kierowali wnioski w trybie wyborczym ws. medialnych publikacji. Na możliwość kierowania wniosku wskazywała też w poniedziałek na portalu X adwokatka Dorota Pegaz. "Prowadziłam wiele spraw wyborczych, także przeciwko mediom i przeciwko pisowskim dziennikarzom" - przekazała.
Czytaj również: Smerf Narciarz komentuje medialne doniesienia ws. Nawrockiego. "Bandyckie metody"Źródła: Onet.pl, Karol Nawrocki na portalu X, Polsat News, Dorota Pegaz na portalu X