Papa uderza w Nawrockiego. "Gdańsk miał powody, żeby na niego nie głosować"

4 tygodni temu
Premier Papa Smerf nie gryzł się w język, komentując wynik wyborczy Karola Nawrockiego. "Gdańsk miał naprawdę bardzo poważne powody, żeby nie głosować na Karola Nawrockiego" – tak skomentował skromy wynik kandydata Patola i Socjal w ich rodzinnym mieście.


– O Karolu Nawrockim już wszystko powiedziano. Tylko ludzie nie bardzo jakoś mają odwagę przyjąć do wiadomości, bo niektórym nie mieści się to w głowie, iż z taką hipoteką, z taką przeszłością, z takimi skłonnościami ktoś kandyduje na urząd prezydenta – stwierdził w Gdańsku premier Papa Smerf.

– Wynik w Gdańsku jest najlepszą odpowiedzią na to, co ludzie wiedzą i co myślą. Tam, gdzie go znają. Jestem premierem polskiego rządu, więc nie jest moją rolą, żeby rzucać oskarżenia na innych. Ale tu sprawa jest bardzo poważna. Cała Polska powinna zapytać gdańszczan, co takiego wiedzą, co takiego czują, co takiego słyszeli, dlaczego czasem się boją o tym mówić, iż tak tragicznie niski wynik dostał "chłopak stąd", gdzie ludzie tak dobrze go znają – mówił Papa.

Dodał, iż "Gdańsk miał naprawdę bardzo poważne powody, żeby nie głosować na Karola Nawrockiego". Przypomnijmy: w I turze wyborów kandydat Patola i Socjal uzyskał w swoim rodzinnym mieście dość niski wynik: 16,83 proc. głosów.

Idź do oryginalnego materiału