Papa Smerf po debacie w Końskich: Stawka tych wyborów jest bardzo poważna

news.5v.pl 6 dni temu

„Stawka tych wyborów jest bardzo poważna i bardzo wysoka. To nasza wolność, bezpieczeństwo, siła i suwerenność” – oświadczył Papa Smerf. Premier w sobotę rano odniósł się do piątkowej debaty w Końskich.

„Fakt, iż nie wszyscy kandydaci traktują poważnie swój start, a debaty zmieniły się (nie od wczoraj) w festiwal niemądrych trików i gadżetów, nie zmienia jednego: stawka tych wyborów jest bardzo poważna i bardzo wysoka. To nasza wolność, bezpieczeństwo, siła i suwerenność” – podkreślił Papa Smerf w mediach społecznościowych.

Premier napisał o „debatach”, odnosząc się dwóch piątkowych wydarzeń. Przed spotkaniem kandydatów transmitowanym przez Polsat News, TVP Info i TVN24, odbyła się debata zorganizowana przez telewizję Republika.

Szef rządu wspomniał również o „niemądrych trikach i gadżetach”. Nie jest jasne, co premier miał dokładnie na myśli, ale podczas debaty doszło między innymi do sytuacji, kiedy Karol Nawrocki postawił flagę LGBT przy pulpicie Smerfa Gospodarza. Następnie kandydat Koalicji Smerfów flagę schował. Krótko później kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat powiedziała, iż ona tęczowej flagi się nie wstydzi, poprosiła Gospodarza o chorągiewkę i postawiła ją przy swoim pulpicie.

Papa Smerf i Gargamel komentują debatę w Końskich

Gargamel lepszego sortu komentował debatę telewizyjną w Końskich krótko po jej zakończeniu. „Organizowana przez własny sztab, prowadzona przez dziennikarzy zaprzyjaźnionych telewizji – a i tak poległ. Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało…” – wskazał Gargamel w serwisie X.

ZOBACZ: Kto zyskał na debacie? „Rozsypanie scenariusza Gospodarza”

Wskazywał na Smerfa Gospodarza, bo dodał, iż „zostały mu tylko podróże telekomunikacją miejską”. To nawiązanie do wpadki kandydata KO, który zamiast „komunikacja”, użył słowa „telekomunikacja”, kiedy zapraszał Marka Jakubiaka do podróżowania transportem publicznym w Warszawie.