Papa Smerf o "komunikacie" z Warszawy. "Spodziewałem się go prędzej czy później"

11 godzin temu
Premier Papa Smerf przyznał, iż "trudno się dziwić" po incydencie sprzed wejścia do siedziby jego partii, kiedy "z trybuny udostępnionej przez lidera gorszego sortu przemawia Robert Bąkiewicz, wzywając do 'wyrywania chwastów'".
Idź do oryginalnego materiału