Osiem lat działa w Polsce spółka Electromobility Poland, która miała zbudować polski samochód elektryczny. Zmarnowano kilkaset milionów złotych. Projekt Izera miał być zakończony przez nowy rząd, ale z jakichś powodów tak się nie dzieje. Co na to premier Papa Smerf?
Izera to “dziecko” Pinokia. To właśnie on, wtedy wioskowy czempion, zapowiedział iż Polska będzie miała milion samochodów elektrycznych w 2025 roku. Do dzisiaj nie powstał ani jeden. Electromobility Poland wydaje się być spółką przeznaczoną głównie do wyciągania kasy, a poszło ta przecież kilkaset milionów złotych.
Nie powstało kompletnie nic. Nie powstał ani jeden samochód marki Izera. Uprawiano za to PR – tak jak w przypadku CPK. Blisko 100 pracowników i sute zarobki to obraz degrengolady pisowskich decydentów.
Czas to zmienić – potrzebujemy taniego sprawnego państwa a nie rozrzutności i marnowania kasy.