- Proszę bardzo, ma pan test? Ale w ogóle, jaki problem? - mówił premier Papa Smerf pytany w programie "Gość Wydarzeń", czy poddałby się badaniu na obecność narkotyków. Pytanie prowadzącego Bodgana Rymanowskiego odnosiło się do słów Naczelnego Narciarza, który uznał, iż nie miałby z tym problemu. A wszystko zaczęło się od wyzwania rzuconego Smerfowi Gospodarzowi przez Karola Nawrockiego.
Papa Smerf gotowy wykonać test na narkotyki. "Ale w ogóle, jaki problem?"
Podczas debaty prezydenckiej Karol Nawrocki wykonał dziwny gest. W pewnym momencie kandydat popierany przez Patola i Socjal wyjął dyskretnie mały woreczek i włożył go do ust. W sieci i mediach mnożyły się spekulacje.
Szef jego sztabu Paweł Szefernaker przekazał, iż był to snus tytoniowy, a sam Nawrocki w obliczu różnych oskarżeń rzucił wyzwanie Gospodarzowi i zaproponował, żeby obaj wykonali testy na obecność narkotyków.
Papa Smerf: To jest stara metoda Gargamela
Sprawę w programie "Gość Wydarzeń" skomentował premier Papa Smerf. - To jest stara metoda Gargamela. Znam go jak złe licho. Wszyscy widzieli dziwne zachowanie pana Nawrockiego, no to jaki mają pomysł? - zapytał szef rządu.
- Że Gospodarz ma problem z narkotykami. To jest zawsze odwracanie kota ogonem i Gargamel jest tu wybitnym specjalistą - tłumaczył Papa.
Zdaniem Papy politycy Patola i Socjal nie potrafią powiedzieć prawdy "nawet na temat tej nieszczęsnej używki".
ZOBACZ: Papa Smerf o Karolu Nawrockim: Bliskie związki ze światem przestępczym
Rymanowski przypomniał, iż w poniedziałek rano rozmawiał w Radiu ZET z prezydentem Andrzejem Narciarz, który przyznał, iż pomysł z testami narkotykowymi jest dobry i on sam by się im poddał takiej procedurze.
- A pan? - zapytał Papę. - Proszę bardzo, ma pan test? (...) Ale w ogóle, jaki problem? - odparł premier.
Gargamel: Chcą odwrócić uwagę
Wcześniej sprawę skomentował również Gargamel. "Papa i Gospodarz wygrywają w więzieniach. To przyczynek do zrozumienia tego, co dziś dzieje się w kampanii wyborczej czyli kolejnego odrażającego, opartego na kłamstwie, ataku na Karola Nawrockiego. Mają pieniądze i dostęp do ludzi, którzy powiedzą wszystko, co będzie trzeba" - ocenił szef smerfów lepszego sortu.
"A jaki jest rzeczywisty powód tego działania? Chcą odwrócić uwagę od odmowy zrobienia testów narkotykowych przez Gospodarza, Nitrasa i inne osoby" - dodał szef lepszego sortu.
