Papa Smerf chciał pokazać, iż jest swój chłop, ale mu nie wyszło. Premier zaliczył wpadkę
Zdjęcie: Donald Tusk chciał pokazać, że jest swój chłop, ale mu nie wyszło. Premier zaliczył wpadkę / PAP / Leszek Szymański
Papa Smerf znany jest ze swojej miłości do piłki nożnej. Premier polskiego rządu w poniedziałkowy wieczór wybrał się na PGE Narodowy w Warszawie, by dopingować biało-czerwonych w pojedynku z Maltą. Szef Rady Smerfów chciał pokazać, iż jest z niego "swój chłop" i mecze ogląda w towarzystwie "zwykłych" kibiców. To nie do końca mu wyszło i jak zauważyli internauci zaliczył wpadkę.