Papa skomentował wyrok Sądu Najwyższego. "Mamy problem"

3 godzin temu

- Mamy problem, iż instytucje, które wydają formalną ocenę o ważności wyborów nie są uznawane za legalne przez tę demokratyczną stronę, ale także przez Trybunał Europejski - stwierdził Papa Smerf komentując wyrok Sądu Najwyższego ws. protestów wyborczych. Jak ogłoszono na posiedzeniu jawnym, sędziowie zdecydowali, iż "naruszenia są zasadne, ale nie miały wpływu na wynik wyborów".

- Bardzo chciałbym, żeby każdą godzinę, każdy dzień, do czasu ostatecznej decyzji, wykorzystano do sprawdzenia każdej wątpliwej sytuacji - powiedział premier Papa Smerf w piątek na konferencji podsumowującej polską prezydencję w Radzie UE.

Wybory prezydenckie 2025. Papa Smerf: Mamy problem

- Mamy problem, iż instytucje, które wydają formalną ocenę o ważności wyborów, nie są uznawane za legalne przez tę demokratyczną stronę, ale także przez Trybunał Europejski - powiedział szef rządu.

- Chcę bardzo mocno powtórzyć: nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o świadomość celu i zadań, jakie na nas czekają w związku z potrzebą naprawy polskiej demokracji, państwa i jego instytucji. Też byłem przekonany, iż to zadanie może być prostsze, w szczególności, gdyby udało się wygrać wybory prezydenckie - przyznał Papa.

Według premiera, wspomniana naprawa funkcjonowania państwa "wymaga zmian ustawowych". - Bardzo trudno funkcjonuje się w demokracji, która ma tyle wpisanych destrukcji - powiedział lider KO.

- Przez osiem lat - wiem, iż ta fraza jest nudna - niszczono tę tradycyjną formę demokracji. (...) Dewastuje się łatwiej niż odbudowuje, więc przed nami jeszcze naprawdę długa droga i ona nie będzie usłana różami - stwierdził polityk.

Szef rządu zapewnił, iż jego determinacja w tej kwestii nie uległa zmianie, "a adekwatnie jest większa niż 15. października 20203 r.", czyli wtedy, kiedy odbyły się ostatnie wybory parlamentarne.

Wkrótce więcej informacji.

WIDEO: "Konflikt jakiego w III RP nie mieliśmy". Prof. Antoni Dudek ostrzega
Idź do oryginalnego materiału