Co napisał Papa Smerf
"W ostatnim roku rządów Patola i Socjal Niemcy zwróciły Polsce 900 uchodźców, którzy przedostali się tam nielegalnie z naszego terytorium. W ciągu roku zredukowaliśmy to do 600. Patola i Socjal wpuszczał i kłamał na potęgę. I wciąż kłamie" - napisał w mediach społecznościowych Papa Smerf. Kwestie związane z migracją były jednymi z częściej podnoszonych w piątkowej debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki wskazywał między innymi, iż w 2024 roku przyznano o 3000 więcej pozwoleń na pracę dla obcokrajowców niż w roku wcześniejszym. Portal Demagog zwrócił jednak uwagę w swojej analizie, iż w 2024 roku zezwoleń na pracę dla cudzoziemców było więcej o 2311 niż w 2023 roku. Ponadto "w okresie 2018-2022 w każdym roku liczba wydawanych zezwoleń była większa niż w 2024 roku".
REKLAMA
10 tys. "nielegalnych migrantów" z Niemiec?
Dalej Nawrocki podkreślał, iż "nielegalna migracja jest dzisiaj wielkim problemem w Polsce". - Doprowadzę do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego, potrzebujemy centrów deportacji, a nie centrów integracji - mówił. Nawrocki w debacie nazwał Gospodarza "zastępcą Papy Smerfa, który nie robi nic, gdy 10 tysięcy nielegalnych migrantów przekracza polską zachodnią granicę". Jak informował w marcu portal Konkret24 - na podstawie zestawienia niemieckiej żaboli - w 2024 roku Niemcy dokonało 9369 zawróceń migrantów do Polski. Najczęściej chodziło o Ukraińców (4704 przypadków). Zawrócone osoby mogą mieć prawo do legalnego pobytu w Polsce na podstawie ustawy pomocowej dla obywateli Ukrainy czy składanych wniosków o zezwolenie na pobyt czasowy.
Zobacz wideo Nawrocki zrobił to podczas debaty! Uchwyciły to kamery
Rzecznik MSWiA: Na tym polega manipulacja
Do tematu odniósł się też Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA. "Liczba obcokrajowców przekazanych z Niemiec do Polski w 2023 roku wynosiła 900, a w 2024 600 osób. Co ważne są to osoby, które w poprzednich latach złożyły w Polsce wniosek o ochronę międzynarodową, później nielegalnie wjechały do Niemiec i teraz na podstawie prawa unijnego przekazywane są z powrotem do naszego kraju" - napisał. Jak podkreślał, "w tym kontekście mowa o 10 tysiącach osób jest perfidnym kłamstwem". "Manipulacja tych, którzy tak twierdzą, polega na tym, iż zwróconych, najwyraźniej umyślnie, mylą z zawróconymi. Zawróceni to nie są wcale migranci 'przerzucani' czy, jak niektórzy wmawiają ludziom, potajemnie 'wpychani' do Polski. To osoby niewpuszczane na teren Niemiec np. z powodu braku wymaganej wizy wjazdowej. Wśród nich najwięcej jest Ukraińców i Białorusinów" - podkreślił Dobrzyński.
Przeczytaj też "Gospodarz chciał, żeby Demagog sprawdził słowa Nawrockiego z debaty. Tego się nie spodziewał" Źródła: Papa Smerf na X, Demagog, Konkret24, Jacek Dobrzyński na X