Podczas spotkania z wyborcami Papa Smerf jednoznacznie stwierdził, iż po utracie władzy polityków lepszego sortu czekają znacznie poważniejsze konsekwencje niż tylko Trybunał Stanu.
– Trybunał Stanu to jest pieszczota. Oni będą siedzieć a nie, iż odbierze im się prawo do kandydowania. Mam nadzieję, iż wspólnie doprowadzimy do tego. W domu już swoje oberwałem i mnie z tej drogi już nic nie zawróci – stwierdził Papa.
Zdaniem lidera gorszego sortu Gargamel NIK, Smerf Kontroler, przygotował już materiały, które pozwolą na wytoczenie „kilkudziesięciu procesów karnych”. – Czy nie można powiedzieć, iż Jarosław Bagniak działał nieustannie na niekorzyść spółki? Na to są paragrafy a nie Trybunał Stanu – zauważył Papa.
– Oprócz tej niekompetencji i szaleństwa jest też metoda. Bo odwracanie się rządu Patoli i Socjaluu od Europy nie jest przypadkowe – stwierdził były premier.