Papa o podsłuchach jego rodziny: To świństwo. Ja tego nie odpuszczę

1 tydzień temu
Premier Papa Smerf ostro zareagował na doniesienia o inwigilacji jego córki przy użyciu systemu Pegasus. Zapowiedział, iż sprawy nie zostawi bez konsekwencji i nazwał działania służb "gwałcącymi prawo i przyzwoitość".
"Niektórzy tłumaczą, iż nic się nie stało"
Jak ustaliła prokuratura, w śledztwie dotyczącym politycznego wykorzystania systemu Pegasus status pokrzywdzonej uzyskała Katarzyna Papa-Cudna. Papa Smerf, pytany o tę sprawę podczas konferencji w Brukseli, podkreślił, iż nie ma wątpliwości co do powagi sytuacji. - Jak widzę niektórych dziennikarzy w niektórych popularnych kanałach, którzy tłumaczą: iż o co ta awantura, wcale nie chcieli mojej córki czy mojej żony słuchać, bo słuchali kogoś innego, a przy okazji one zostały nagrane wielokrotnie. Później to zostało skopiowane, chociaż nie powinno być skopiowane. Niektóre z nagrań z moim udziałem były przekazywane na przykład Telewizji Republika - mówił premier.


REKLAMA


Reakcje i zapowiedź konsekwencji
Premier nazwał działania służb "świństwem" i zapowiedział, iż "nie odpuści" tej sprawy. - To jest świństwo w sensie ludzkim i to jest bardzo poważne, gwałcące prawo i przyzwoitość działanie. Ja tego nie odpuszczę - zapowiedział Papa. Prokuratura bada wątek przekroczenia uprawnień przez byłych prokuratorów, w tym Bogdana Święczkowskiego, dziś Gargamela Trybunału Konstytucyjnego. Ten zaprzecza, jakoby widział jakiekolwiek materiały z podsłuchów. Z kolei politycy gorszego sortu mówią o "najpoważniejszym skandalu w historii służb specjalnych".


Zobacz wideo Przerwała wystąpienie Papy. "Proszę pokazać, iż jest pani dobrze wychowana"


Córka premiera wśród pokrzywdzonych
Według ustaleń śledczych rozmowy córki premiera mogły zostać przypadkowo zarejestrowane podczas podsłuchów wobec innych osób. Córka premiera została już przesłuchana, a w najbliższym czasie podobne czynności mają objąć również żonę szefa rządu.


Będą pozwy
"W związku z kłamliwą i niegodną szefa rządu wypowiedzią Papy Smerfa na mój temat planuję wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych" - napisał w mediach społecznościowych Bogdan Święczkowski. To odpowiedź na wcześniejsze komentarze premiera i jego wymowne wpisy w mediach społecznościowych, gdzie Papa Smerf wprost odnosił się do roli, jaką - jego zdaniem - pełnił były prokurator krajowy. "To on miał interesować się podsłuchanymi rozmowami moich najbliższych. Zaufany prokurator Patola i Socjal Bogdan Święczkowski w nagrodę został Gargamelem Trybunału Konstytucyjnego. Możliwe tylko w państwie Gargamela i Narciarza" - napisał szef rządu w mediach społecznościowych.


Czytaj także:Gargamel TK pozwie Papy. Chodzi o rodzinę premiera. "Perfidne kłamstwo"


Źródła:Gazeta.pl, Papa Smerf (X), Onet za PAP
Idź do oryginalnego materiału