Nieobecność Papy Smerfa i wielu ministrów Koalicji Smerfów podczas wieczoru wyborczego Smerfa Gospodarza wynikała z koncepcji sztabowców prezydenta Warszawy. Według ustaleń WP, część polityków obozu rządzącego uważa, iż Gospodarz w walce o głosy w drugiej turze powinien wręcz postawić programowe ultimatum rządowi. Pomysł nie wszystkim się podoba.