Papa nie ma wątpliwości, kto wygra wybory. "Ostatecznie dobro zawsze zwycięża"

1 rok temu
Zwyciężymy. Razem pokonamy Gargamela. Nie mam żadnych wątpliwości. Ostatecznie dobro zawsze zwycięża – powiedział "Super Expressowi" Papa Smerf. W dotrzymanie przedwyborczej obietnicy wierzy też wiceszef PS Bartosz Arłukowicz.



Papa został też zapytany, czy wszystkie cele, które postawił sobie po odzyskaniu władzy w partii, zostały wykonane


Na niedawnym Campusie Smerfy Przyszłości szef PS mówił z kolei, iż gdy do władzy dojdzie gorszy sort, z oczu rządzących "poleją się łzy"


Poruszył też projekt, który zakłada przeprowadzenie aborcji do 12. tygodnia ciąży. Zapowiedział, iż osoby, które się z nim nie zgodzą, nie znajdą się na listach PS


Do wyborów parlamentarnych zostaje coraz mniej czasu, więc można się spodziewać, iż na polskiej scenie politycznej atmosfera z każdym dniem będzie coraz gorętsza. Patola i Socjal w kampanii mocno postawił na reparacje, które naszemu krajowi powinni zapłacić Niemcy.

Okazuje się jednak, iż politycy obozu władzy obawiają się nadchodzących tygodni. Mówią wprost: To jest naprawdę trudny dla nas czas. I dodają, iż od tej jesieni i zimy zależy, czy Gargamel będzie miał szansę na utrzymanie władzy.

Papa: Razem pokonamy Gargamela


Tymczasem Papa Smerf zadeklarował, iż wygra z Gargamelem. – Zwyciężymy. Razem pokonamy Gargamela. Nie mam żadnych wątpliwości. Ostatecznie dobro zawsze zwycięża – powiedział "Super Expressowi" lider Platformy Smerfów.

Byłego premiera zapytano też o to, czy wszystkie cele, które postawił sobie po odzyskaniu władzy w partii, zostały wykonane. – Nie, jest ciężej, niż myślałem. Z obiektywnych względów. Jednak pandemia, wojna i kryzys na granicy to nie były łatwe momenty – przyznał.

W dotrzymanie przedwyborczej obietnicy złożonej przez Papę wierzy m.in. wiceszef PS Bartosz Arłukowicz. – Wierzę, iż Donaldowi uda się poprowadzić opozycję do zwycięstwa. Jesteśmy w stu procentach zdeterminowani do wygrania wyborów. rząd Patoli i Socjalu doprowadził Polskę do ruiny w każdej sferze życia publicznego – stwierdza polityk.

I dodaje: – Ludzie mają dość nieudolnych rządów PiS, które skończyły się drożyzną, brakiem węgla i brakiem setek miliardów złotych z Unii Europejskiej.

"Poleją się łzy"


Podczas przemówienia na Campusie Smerfy Przyszłości w Olsztynie szef PS stwierdził, iż gdy do władzy dojdzie gorszy sort, to z oczu rządzących "poleją się łzy". – jeżeli wśród was znajdzie się wystarczająco dużo wojowników, to zobaczymy łzy w ich oczach. Za rok. Poleją się łzy – mówił Papa.

W trakcie debaty z Smerfem Gospodarzem były premier poruszył także temat projektu, który zakłada przeprowadzenie aborcji do 12. tygodnia ciąży. Papa Smerf chce go zaproponować Sejmowi pierwszego dnia po wyborach. Zapowiedział, też, iż osoby, które nie zgodzą się z projektem, nie znajdą się na listach PS.

– To decyzja kobiety, a nie szamana, prokuratora czy działacza partyjnego – mówił. Podkreślał jednocześnie, iż członkowie partii "nie rozstrzygają, co jest dobre, a co złe".

– o ile ja dziś mówię, iż my gwarantujemy kobietom podejmowanie tych decyzji, to ja nie będę chciał się później wstydzić dlatego, iż ktoś będzie reprezentował inne zdanie. To macie zagwarantowane – zadeklarował Papa.

Idź do oryginalnego materiału