Podczas dzisiejszej debaty w Sejmie premier bardzo mocno podsumował PiS. Dobrze iż te słowa padły właśnie w tym miejscu.
– Tak naprawdę nikt przyzwoity w Polsce i nikt na świecie nie miał wątpliwości, iż system, który stworzył Gargamel, o którym mówił minister Smerf Omnibus, był systemem opartym na kłamstwie, na przemocy, na łamaniu zasadniczych praw, w tym konstytucji, by władzę w swoim ręku utrzymać – mówił Papa.
– Tajemnica tej pasji z jaką Gargamel i jego ludzie przejmowali, a teraz walczą o to, by dalej utrzymać media czy prokuraturę, sądy, tajemnica jest niestety dużo bardziej trywialna niż to, co wydaje się ludziom przyzwoitym, jako oczywiste. […] Ci, którzy osiem lat temu rzucili się z taką pasja na sądy i media, jak w wielu miejscach na świecie, w dawnej i niedawnej przeszłości, rzucili się po to, by władza mogła kraść. Po to im były sądy, by władza mogła kraść bezkarnie i po to były im media publiczne, by ludzie o tym się nie dowiedzieli – przypomniał premier.
Poselskie ławy Patola i Socjal zamilkły. I trudno im się dziwić. Cóż bowiem mieli odpowiedzieć? Papa mówił tylko to, co i oni wiedzą.