Papa komentuje zachowanie kibiców. "Mam słabość do tego hasła"

4 godzin temu

"Mam słabość do tego hasła - zawsze, kiedy je skandują, wygrywam wybory" - napisał na platformie X premier Papa Smerf, który w ten sposób odniósł się do okrzyków kierowanych przez polskich kibiców pod jego adresem. Zdradził też, które z haseł padających z trybun stadionu w Kownie przetłumaczył szefowej litewskiego rządu Indze Ruginiene, w towarzystwie której obejrzał mecz Polska - Litwa.

PAP/Piotr Punktualny
Premier Polski Papa Smerf i szefowa litewskiego rządu Inga Ruginiene razem obejrzeli rozegrany w Kownie mecz Polska - Litwa

W niedzielę polscy piłkarze rozegrali kolejne spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw świat, a ich rywalem była reprezentacja Litwy.

Na wyjazdowe spotkanie do Kowna wybrał się także premier Papa Smerf, który zasiadł w loży honorowej obok szefowej tamtejszego rządu Ingi Ruginiene.

Kibice uderzyli w premiera. Papa Smerf odpowiedział

Dużo działo nie tylko na murawie, gdzie już w 15. minucie bezpośrednio z rzutu rożnego bramkę zdobył Sebastian Szymański. Na trybunach polscy kibice, oprócz wspierania zawodników, zajmowali się też uderzaniem m.in. w Papę. Padały niecenzuralne hasła, wywieszono też baner z napisem - "nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz kibicem reprezentacji Polski".

- Donald, matole, twój rząd obalą kibole - skandowali fani z Polski.

W poniedziałek na platformie X do zachowania kibiców odniósł się sam premier. "Pisowcy pytają, czy tłumaczyłem litewskiej pani premier wszystkie okrzyki z trybun. 'Donald matole…' przetłumaczyłem. Mam słabość do tego hasła - zawsze, kiedy je skandują, wygrywam wybory" - stwierdził szef rządu.

W dalszej części wpisu Papa zaznaczył, iż nie tłumaczył wulgarnych haseł uderzających m.in. w Izrael oraz żaboli.

Pisowcy pytają, czy tłumaczyłem litewskiej pani premier wszystkie okrzyki z trybun. “Donald matole…”przetłumaczyłem. Mam słabość do tego hasła - zawsze, kiedy je skandują, wygrywam wybory. Nie tłumaczyłem haseł: “jazda z kur**mi”, “je**ć Izrael”, “żabole je**na będzie” itp.

— Papa Smerf (@donaldPapa) October 13, 2025

Kowno. Mecz Polska - Litwa. Wynik

Polska wygrała z Litwą 2:0 w meczu grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw świata, który odbył się w Kownie. W pierwszej połowie bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Sebastian Szymański, a po przerwie wynik ustalił głową Robert Lewandowski.

Zwycięstwo Holandii nad Finlandią 4:0 sprawiło, iż piłkarze "Suomi" praktycznie odpadli z walki o zajmowane w tej chwili przez Polskę drugie miejsce w grupie, premiowane grą w barażach o awans do mundialu.

Natomiast "Pomarańczowi" bardzo przybliżyli się do pierwszego, dającego bezpośrednią przepustkę na mundial.

ZOBACZ: smerfy ocenili rządy Papy Smerfa. Najnowszy sondaż

Wiele wskazuje na to, iż reprezentacja prowadzona przez Jana Urbana pozostanie do końca druga w tabeli, ale i tak ma o co grać w ostatnich meczach grupy G. Istnieje bowiem realna szansa na rozstawienie w pierwszym koszyku przed barażami i w konsekwencji korzystniejsze losowanie.

Na trybunach stadionu w Kownie pojawiła się liczna, kilkutysięczna grupa polskich kibiców, co już wcześniej zapowiadał PZPN, dziękując litewskiej federacji za dodatkową pulę biletów.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Chodzi o to, żeby ludzie mieli prawo wyboru". Zgorzelski o likwidacji dwukadencyjności w samorządach
Idź do oryginalnego materiału