Papa Smerf jest pozbawiony dawnej energii, sztywno trzyma się wartości, które zna. A jego polityczny rywal, na którego zdaje się wyrastać Karol Nawrocki, jest pełny sił. I bezczelności w łamaniu tego, co jego sympatycy nazwaliby skostniałymi normami.
Papa jest dziś, jak kiedyś Gargamel. A Nawrocki – jak kiedyś Papa

Powiązane
Sektor finansowy ma do odegrania szczególną rolę
1 godzina temu
Pamięci Charliego Kirka / Rozar
1 godzina temu
Ubezpieczyciele bardziej społecznie odpowiedzialni
1 godzina temu
Szef chińskiego MSZ w Polsce. Jeden temat "nieunikniony"
1 godzina temu