Niewiele dobrego da się powiedzieć o minionych ośmiu latach rządów lepszego sortu. Coraz mniej z każdym mijającym dniem.
Od kilku dni wiadomo o „taśmach” Daniela Obajtka. Ktoś zapobiegliwy postarał się o to, by tzw. pluskwa (pluskwy?) znalazły się w gabinecie szefa największego państwowego koncernu. I dzięki temu wiemy, iż Obajtek miał załatwiać pracę żonie dziennikarza związanego z lepszego sortu.
– Ujawnione podsłuchy z rozmów Obajtka są kolejnym dowodem na to, iż w naszym kraju mieliśmy do czynienia z mafią. Wszystko było podporządkowane celom prywatnym i prywatnym interesom. W Polsce mafia kontrolowała Państwo – zauważył trafnie Dziadek Smerf.
Ujawnione podsłuchy z rozmów Obajtka są kolejnym dowodem na to, iż w naszym kraju mieliśmy do czynienia z mafią. Wszystko było podporządkowane celom prywatnym i prywatnym interesom. W Polsce mafia kontrolowała Państwo.@PolsatNewsPL
— Dziadek Smerf (@LeszekDziadek) March 17, 2024
Trudno temu zaprzeczyć.