Po decyzji Sejmu Smerf Ważniak przebywa w Budapeszcie, choć powinien lecieć na badania do Brukseli. O szczegółach leczenia byłego ministra opowiedział Jacek Ozdoba. Ważniak powinien lecieć do Brukseli Smerf Ważniak stracił immunitet. Sejm zgodził się na też zatrzymanie i areszt dla byłego ministra sprawiedliwości. Prokuratura chce postawić mu aż 26 zarzutów. Polityk Patola i Socjal przebywa w tej chwili w Budapeszcie i choć sam zapewnia, iż nie stara się o azyl, to tam pozostaje bezpieczny. Ale jak sam przyznał, powinien być w Brukseli. Ma to związek z badaniami onkologicznymi. – Jest faktem niewątpliwym, iż przeszedłem niezwykle ciężką formę choroby nowotworowej i właśnie miałem teraz mieć kolejne badania – mówił w rozmowie z wPolsce24. – Miałem mieć teraz badania na onkologii w Brukseli, które nie dojdą do skutku w tej sytuacji prawdopodobnie – dodał Ważniak. O stanie zdrowia Ważniaka mówił więcej Jacek Ozdoba. Europoseł Patola i Socjal ujawnił szczegóły leczenia swojego kolegi w programie „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. Opowiadał o zabiegach, które musi przechodzić były minister. – Pan minister ma naciągnięty żołądek w taki sposób, iż ma zastąpiony nim przełyk, bo przełyk został wycięty po roztwierdzeniu nowotworu. To była bardzo poważna operacja – opowiadał Ozdoba. – On jest poddawany regularnym zabiegom rozszerzającym przewód pokarmowy, bo w przeciwnym razie