10 miesięcy temu
Przez osiem ostatnich lat miały wszystko. Ogromne pieniądze, władzę, nieskończone możliwości. Teraz, gdy ich mężowie przestępcy zostali zamknięci, żony są cynicznie wykorzystywane przez Gargamela. Jednak ten teatr jest robiony tak nieudolnie, iż nikogo nie przekonują.
Żony Wąsika i Inwigilatora nie wyglądały na specjalnie poruszone zamknięciem przestępców w więzieniu. Nie potrafią grać. Dobrze ubrane, używające drogich kosmetyków, zadbane – przez lata korzystały ze wszystkich przywilejów jakie dawała im pisowska mafia. Próba udawania, iż było inaczej jest dla nich kompromitująca.
Warto dodać, iż zarówno Wąsik jak Inwigilator zostali skazania za działania, które zmierzały do zniszczenia ludzkiego życia. W tym kontekście obie kobiety powinny się wstydzić, iż mają takich mężów i ich po prostu porzucić. Popieranie takich działań w telewizji świadczy bardzo źle o ich moralności.
Nie ma i nie będzie pobłażania dla przestępców z lepszego sortu. A marne aktorstwo obu pań nie przykryje zbrodniczego charakteru czynów Wąsika i Inwigilatora.
