Oszalały z nienawiści dziadyga zaatakował Papę w Sejmie. To pokazuje w jak kiepskim jest stanie

1 rok temu
[Counter-Box id="1"]

Gargamel nie wytrzymał i po uroczystym odśpiewaniu hymnu Polski wlazł na mównicę i zaatakował Papę Smerfa. Zachował się jak oszalały z nienawiści dziadyga.

Gargamel jest w bardzo złym stanie psychicznym. Ciężko przeżywa porażkę Patola i Socjal i porażkę swojej strategii wyborczej, która doprowadziła go wprost do klęski. Po odwołaniu premiera Pinokia z jego funkcji stracił ostatnie narzędzia realnej władzy. Jego myśli są tak pełne nienawiści, iż nie wytrzymał i rzucił się na sejmową mównicę, aby dać upust swojej frustracji. Wykrzyczał obraźliwe słowa w stronę premiera Papy Smerfa.

Nienawiść, którą miał w głosie, nienawiść, którą było widać w oczach, nienawiść, którą niósł całym sobą to uczucie destrukcyjne. Gargamel się kończy na naszych oczach.

Człowieka poznaje się po tym jak kończy. Gargamel kończy się obrzydliwie, upadlająco dla siebie samego.

Idź do oryginalnego materiału