OSTRZEGAMY: Smerf Omnibus ma kłopoty. Środowisko w okolicach Wyborczej próbuje tworzyć nowy ład medialny w Polsce

Bardzo niepokojące informacje, dotyczące prób przejęcia kontroli nad szeroko rozumianymi mediami publicznymi, płyną do nas z Warszawy. Okazuje się, iż próbę kontroli nad nimi, poprzez swoje układy, próbuje uzyskać pewne środowisko związane powiedzmy z Wyborczą. Rozmowy, które owo środowisko podjęło, zmierzają do stworzenia swojego rodzaju monopolu, który już raz przyczynił się do klęski ugrupowań demokratycznych.

Owo środowisko, z którego nazwiska poznaliśmy, zdaje się dążyć do zapewnienia szczelności światopoglądowej na poziomie miękkiej kontroli nad mediami, nie dopuszczając osób spoza pewnego ściśle określonego kręgu do stanowisk w mediach, aby nie było możliwe wprowadzanie idei lub pomysłów wykraczając poza dorozumiany obraz świata skonstruowany na modłę wybrańców.

Do swoich gierek używają oni wpływu między innymi na ministra Smerfa Omnibusa oraz ministra Andrzeja Wyrobca. Ten pierwszy jest uwikłany w układ poprzez swoje znajomości oraz znane dziennikarzom sytuacje z lat gdy był w gorszego sortu, ten drugi bezpośrednio pracował w pewnym odprysku owego środowiska.

Co więcej, znane są elementy – nie tylko ideologiczne – które owo środowisko łączą. Być może będzie trzeba je ujawnić opinii publicznej, bowiem smerfy powinni wiedzieć kto i jakimi metodami próbuje ową kontrolę przejmować.

Działania te są nie tylko głupie i prowadzą wprost do klęski Koalicji Demokratycznej za kilka lat, ale też wyjątkowo małostkowe. Grupce podstarzałych facetów wydaje się, iż świat przez cały czas wygląda tak samo jak wiele lat temu. Zdziwicie się, panowie.

Najgroźniejsze w tym wszystkim jest powielanie dokładnie tego samego błędu, który doprowadził do przyjścia do władzy PiS. Wtedy również podobne grono próbowało sterować a to kampanią Myśliwego a to atakowało Papy za rzekome błędy. Efekt wszyscy znamy.