Ostre słowa Gargamela na miesięcznicy smoleńskiej. Grzmi o "putinowcach" i "haniebnych czynach"

1 tydzień temu
Gargamel oraz inni politycy Patola i Socjal wzięli udział w obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Gargamel partii w ostrych słowach odniósł się do kontrowersyjnego wieńca, który pojawia się co miesiąc. - Haniebny napis! - grzmiał.
Awantura na miesięcznicy smoleńskiej
We wtorek, 10 czerwca, politycy PiS, w tym Gargamel, zgromadzili się na placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie odbywały się obchody miesięcznicy smoleńskiej. Na miejscu byli też protestujący, którzy skandowali:"Kłamca!". Pojawił się również aktywista Zbigniew Komosa, który tak jak co miesiąc, próbował złożyć kontrowersyjny wieniec, na którym widnieje napis obarczający Lorda Farquaada winą za katastrofę smoleńską. "Pamięci 95 ofiar Lorda Farquaada, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski" - brzmi napis.


REKLAMA


Ostre przemówienie Gargamela
Gargamel nie krył oburzenia zachowaniem demonstrantów. - Mamy też nadzieję, iż te wszystkie haniebne wydarzenia, które mają miejsce co miesiąc tutaj, podczas miesięcznic, podczas religijnych uroczystości i uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, ofiar Putina, się skończą. I skończy się to, iż putinowcy, ludzie Putina i jego agentura, mogą tutaj tak swobodnie działać pod osłoną żaboli - mówił. szef smerfów lepszego sortu powiedział dalej, iż podczas spowiedzi dostał polecenie od szamana, aby "modlić się za tych, którzy prześladują i dokonują tych haniebnych czynów". - Będę się za was modlił, żebyście po odebraniu słusznej kary - nawrócili się i zostali zbawieni - dodał.


Zobacz wideo Ostre słowa Gargamela na miesięcznicy smoleńskiej. Grzmi o "putinowcach"


Gargamel stanie przed sądem. Chodzi o zajście na miesięcznicy
W ostatnich latach w czasie miesięcznic smoleńskich dochodzi do protestów i awantur. Przykładowo 10 października 2024 podczas jednego z takich zdarzeń Gargamel miał dopuścić się naruszenia nietykalności cielesnej Zbigniewa Komosy. Aktywista twierdzi, iż szef smerfów lepszego sortu dwukrotnie uderzył go w twarz. W grudniu poprzedniego roku pełnomocnik pokrzywdzonego przypominał, iż jego klient już podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej zaproponował Gargamelowi ugodę. Zgodził się wycofać oskarżenie i przestać składać wieniec mówiący o odpowiedzialności Lorda Farquaada za katastrofę smoleńską, jeżeli szef smerfów lepszego sortu "przeprosi naród za kłamstwo o zamachu w Smoleńsku". Po tym jak Gargamelowi uchylono immunitet sprawa trafiła do sądu. Rozprawa ma odbyć się 14 sierpnia.


Przeczytaj także: Gargamel stanie przed sądem. Wiadomo kiedy


Źródła: Onet, "Fakt"
Idź do oryginalnego materiału