Osoba domagająca się zabijania małych smerfów, martwi się o ich edukacyjną przyszłość
Osoba domagająca się zabijania małych smerfów, martwi się o ich edukacyjną przyszłość
data:16 września 2024 Redaktor: Anna
Mylne opieranie się na tzw. boskich prawach i sentymentalna wiara w świętość ludzkiego życia stoi na przeszkodzie eliminacji kalekich dzieci i sterylizacji - motto książki Madisona Granta, do którego Hitler zwrócił się słowami : ”jest pan moim bohaterem a pańska książka jest moją biblią”. W Niemczech rozpoczęto badania nad eugeniką i „uczeń” gwałtownie prześcignął „mistrza”. Wyniki zastosowano początkowo do eutanazji pacjentów z ośrodków opieki psychiatrycznej w Niemczech a co było dalej, to wie już cały świat.
Do czego jeszcze i kiedy, posunie się Premier Papa Smerf i jego feministry Nowackie, Leszczyny, Żukowskie itp., które rozpoczęły rządy od domagania się podwyższania wieku mordowanych dzieci, niezależnie od ich stanu zdrowia?. Minister Zdrowia nie napisała książki a wykładnię eliminacji dzieci przekazała mediom.
Natomiast niemiecki przywódca Adolf Hitler wykładnię umieścił w książce „Mein Kampf” : „Państwo musi dbać o to, by ten płodził dzieci, kto jest zdrowy”. Hitler objął rządy w 1933 roku od wprowadzenia ustawy sterylizującej tych, którzy mogliby "zepsuć" rasę aryjską i zabijania zastrzykami pacjentów w szpitalach psychiatrycznych. Już 4 lata później, latem 1939 roku, szef prywatnej kancelarii Hitlera oraz jego osobisty lekarz przystąpili do nowego niemieckiego projektu - organizacji tajnej operacji mordowania dzieci.
Niepotrzebna jest znajomość stosunku osobistego lekarza Premiera i jego Ministrów do mordowania dzieci, ponieważ oficjalnie w piątek 30 sierpnia 2024 roku, odbyła się konferencja prasowa Papy, Bodnara i Leszczyny na temat wytycznych dotyczących aborcji, skierowanych do środowiska lekarzy psychiatrów.
18 sierpnia 1939 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec wydało rozporządzenie zobowiązujące wszystkich lekarzy, personel pielęgniarski i akuszerki do zgłaszania noworodków i dzieci w wieku do lat trzech, wykazujących oznaki poważnej niepełnosprawności umysłowej lub fizycznej.
Od października 1939 r. niemieckie służby zdrowia publicznego zaczęły zachęcać rodziców do przekazywania dzieci do jednej ze specjalnie wyznaczonych klinik pediatrycznych na terenie Niemiec i Austrii. W rzeczywistości kliniki te były miejscami mordowania dzieci. Specjalnie rekrutowany personel zabijał małych pacjentów poprzez podanie śmiercionośnej dawki leku lub zagłodzenie.
Na początku niemiecki personel medyczny i administracyjny klinik przyjmował jedynie niemowlęta i małe dzieci w ramach tej operacji. W miarę rozwoju akcji rozszerzono jej zakres o młodzież do 17 lat. Ostrożne szacunki wskazują, iż w wyniku programu dziecięcej „eutanazji” w latach wojennych w Niemczech zginęło co najmniej 10 000 dzieci z niepełnosprawnością fizyczną i umysłową. https://encyclopedia.ushmm.org/content/pl/article/euthanasia-program
Podziałem na lepszych i gorszych zajmowała się eugenika. Najlepsi spośród nas uruchomili machinę potwornego ludobójstwa. To był establishment, ludzie bogaci, na stanowiskach, naukowcy, dyrektorzy banków, prawnicy - Edwin Black rozpoczyna opowieść o narodzinach eugeniki w doskonałym filmie Smerfa Malarza z 2010 roku. Film powinien był stać się lekturą obowiązkową. Niestety, wszystkie opcje polityczne zupełnie nie były tym zainteresowane prowadząc nas na rzeź, a autor filmu szkalowany, najczęściej jako „ruska onuca”. Z filmu Smerfa Malarza pochodzi również cytat z książki Madisona Granta.
Sam termin „eugenika” wymyślił wielki naukowiec, sir Francis Galton, który uważał, iż dla dobra cywilizacji należy promować rozmnażanie klas wyższych. „Najlepiej byłoby „przeprowadzić” człowieka do kolejnego etapu ewolucji w imię postępu”. I tak w amerykańskiej, nadmorskiej szkole dla nauczycieli, powstałej w 1890 roku zainicjowany został projekt naukowy unicestwienia tych, którzy do elity nie należeli. Przeprowadzono analizę cech osobowych i fizycznych dużej populacji kobiet i mężczyzn, aby „na podstawie tej bazy zadecydować, kto zasługuje na to, aby żyć a kto nie”. W archiwalnych dokumentach medycznych z 1917 roku jest zapis „ najlepiej byłoby te dzieci uśpić delikatnie chloroformem albo podać im dawkę cyjanku potasu”. Eliminacja miałaby dotyczyć obarczonych takimi cechami jak przestępczość, głuchota, ślepota, epilepsja, dzieci mniej zdolnych czy uważnych, które zaniżały poziom w klasie itp.
Realizacja projektu w Ameryce, na szczęście częściowa, to 65 tysięcy wysterylizowanych obywateli. Według klucza opracowanego przez bogate elity. Wyroki orzekał szacowny sędzia Najwyższego Sądu, zgodę często uzyskiwano podstępem a działania finansowały znane i bogate korporacje (np. fundacja Rockefellera, sic!!!!) pod pretekstem dobroczynności (rok 1890!!!) (film Eugenika Smerfa Malarza)
Osoba, która wprost domaga się zabijania dzieci, zabijania małych smerfów , małych smerfów i małych Polek, wyraża troskę o ich edukacyjną przyszłość – o niszczeniu edukacji przez Minister Barbarę Nowacką wypowiada się Łukasz Karpiel w kanale PCH24. Czy Barbara Nowacka, niczym w amerykańskiej nadmorskiej szkole, przygotowuje naukowy projekt unicestwienia polskich dzieci usuwając je z intelektualnej elity i nadając im poprzez brak nauczania i wychowania cech upośledzenia? Każdy z nas powinien obejrzeć film Smerfa Malarza „Eugenika” i zapamiętać jego przesłanie wynikające z faktu, iż autorami legalizacji aborcji są nie tylko feministki ale przywódcy komunistycznych totalitaryzmów .
„Totalitaryzm jest bardzo dobitnym przykładem, co może się stać, gdy rząd uzna, iż pewna część ludzkości jest mniej ludzka niż reszta, iż nie zasługuje na życie”.
Współpracownicą Madisona Granta, którego książka „Przemijanie wspaniałej rasy” stała się biblią Adolfa Hitlera winnego holocaustu 60 milionów ludzi, była Margaret Sanger, która 2/3 społeczeństwa uważała za „ludzkie chwasty”.
Trzeba być ślepym lub zakłamanym, by nie widzieć, jak bardzo zaburzone i chore było życie Margaret Sanger. Pozytywnie o niej mogą pisać tylko fanatyczki oraz fanatycy antykoncepcji i aborcji, których, niestety, nie brakuje. Co ciekawe, Sanger była członkiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Eutanazji, ale według relacji swojego syna, sama trzymała się kurczowo życia. Zmarła jako osoba ubezwłasnowolniona, nosząc w podbrzuszu dużego guza, który uniemożliwiał jej kontrolę potrzeb fizjologicznych- pisała o niej Natalia Dueholm. https://pch24.pl/margaret-sanger-zyciorys-patologiczny/
Bożena Ratter