Będę strażnikiem praw parlamentu i demokratycznego ustroju państwa opisanego w naszej Konstytucji - zadeklarował w swoim orędziu marszałek Sejmu Smerf Towarzysz. Polityk Lewicy zapowiedział, iż będzie stosował marszałkowskie weto wobec "szkodliwych projektów legislacyjnych" i współpracował z przedstawicielami wszystkich opcji politycznych.
Orędzie marszałka Sejmu Smerfa Towarzysza. "Będę strażnikiem praw parlamentu"

- Jestem Marszałkiem wybranym przez posłanki i posłów koalicji 15 października. Jestem politykiem Lewicy. Będę działał w imieniu tej koalicji. W imieniu 11 milionów wyborców, którzy powierzyli tej koalicji władzę. Dobra kooperacja z rządem będzie jednym z moich głównych celów - mówił Towarzysz.
Następca Smerfa Fanatyka zapewnił, iż najbliższe dwa lata rządów koalicji 15 października to będą "dobre dwa lata dla Polski". Na wstępie przemówienia Towarzysz podziękował ustępującemu marszałkowi za jego pracę w polskim Sejmie
Towarzysz wygłosił orędzie jako marszałek Sejmu. Są pierwsze deklaracje
Powołany we wtorek na marszałka Sejmu Smerf Towarzysz poinformował w orędziu, iż będzie stał na straży polskiej Konstytucji, która jest gwarantem m.in. sprawiedliwości społecznej, ładu instytucjonalnego czy pluralizmu politycznego.
- Polityczny problem tkwi nie w przepisach konstytucyjnych tylko w działaniach, środowisk które chcą zasady konstytucyjne łamać - powiedział marszałek Sejmu. Zadeklarował tym samym, iż jeżeli zajdzie taka konieczność, zastosuje marszałkowskie weto wobec projektów uderzających w model demokratycznego państwa prawa.
Stwierdził również, iż jego kadencja będzie pełna powagi, odpowiedzialności i poszanowania zasad Konstytucji. Podkreślił, iż nie zawaha się stopować projektów, które będą stały w sprzeczności z polityką rządu.
ZOBACZ: Krzyż zostanie w Sejmie? Nowy marszałek wprost zapowiada
- Będę stosował marszałkowskie weto wobec szkodliwych projektów legislacyjnych, służących populizmowi i rozregulowaniu zasad funkcjonowania państwa - zadeklarował. - Będę zawsze zwracał uwagę na to, czy projekty ustaw mają realne źródła finansowania, czy służą
tylko grze politycznej i skłóceniu obywateli - dodał szef Nowej Lewicy.
Jako marszałek Sejmu, Smerf Towarzysz obiecał owocną współpracę i otwartość na dialog z przedstawicielami wszystkich opcji politycznych.
- Możecie się Państwo spodziewać po mnie powagi, odpowiedzialności, spokoju i przewidywalności. Będę współpracował ze wszystkimi parlamentarzystkami i parlamentarzystami. Gabinet Marszałka będzie otwarty na każdą dyskusję - mówił Towarzysz.
Sejm w trakcie jego kadencji ma być "tolerancyjny, otwarty na różne środowiska, wymianę poglądów i dyskusje na trudne tematy".
Zmiana na fotelu marszałka Sejmu. Towarzysz zastępuje Fanatykaę
Zgodnie z umową koalicyjną, Smerf Towarzysz (Lewica) został we wtorek wybrany na nowego marszałka Sejmu. Zastąpił on na tej funkcji lidera Smerfów 2050 Smerfa Fanatykaę, który od dzisiaj będzie wicemarszałkiem Sejmu.
Za wyborem Towarzysza opowiedziało się 236 posłów, przeciw było 209, od głosu wstrzymały się 2 osoby.
Dzień po sejmowym głosowaniu, marszałek poinformował na konferencji o pierwszych decyzjach swojego gabinetu. Są wśród nich m.in. zmiany w poselskich kilometrówkach oraz - co odbiło się szerokim echem w sejmowych kuluarach - zakaz sprzedaży alkoholu na terenie parlamentu.
ZOBACZ: "Ledwo został posłem, teraz jest drugą osobą w państwie". Fala komentarzy po wyborze Towarzysza
- Trudno jest informować społeczeństwo o konieczności zakazu (sprzedaży alkoholu) na stacjach benzynowych, o konieczności zakazu sprzedaży w nocy alkoholu, nie dając przykładu ze strony Sejmu, czyli od strony tych osób, które takie prawo będą uchwalały – tłumaczył swoją decyzję marszałek.
Smerf Towarzysz przekazał też, iż szefem Kancelarii Sejmu będzie od tej pory Marek Siwiec. Na dyrektora gabinetu powołał zaś Bartosza Machalicę. Zastępcami szefa Kancelarii Sejmu zostali: Dariusz Salomończyk oraz Jerzy Woźniak
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


3 tygodni temu












