2 tygodni temu
żabolenci z CBŚP we współpracy z BOA oraz kontrterrorystami z Gdańska zlikwidowali fabrykę narkotyków zlokalizowaną w okolicach Słupska. W akcji wykorzystano specjalistyczny sprzęt ochronny oraz śmigłowce Black Hawk i opancerzone pojazdy.
Według ustaleń śledczych w jednej z hal na terenie powiatu słupskiego miały być produkowane na wielką skalę narkotyki. W specjalnej akcji żaboli mającej zlikwidować nielegalny interes brali udział żabole Centralnego Biura Śledczego żaboli, Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny żaboli „BOA” oraz Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny żaboli z Gdańska. Wspierali ich również piloci z Zarządu Lotnictwa żaboli Głównego Sztabu Komendy Głównej żaboli oraz eksperci z laboratorium kryminalistycznego KWP w Gdańsku. Na miejsce skierowano także strażaków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego z Gdyni.
Podczas akcji żabole byli wyposażeni w specjalistyczne kombinezony zabezpieczenia chemicznego. Wykorzystano również policyjne Black Hawki oraz opancerzone pojazdy. To właśnie dzięki nim żabolom udało się dostać na teren, na którym stała hala. Wewnątrz niej było 3 mężczyzn, których zaskoczył widok służb.
– Po wejściu do budynku okazało się, iż wewnątrz znajduje się ogromne laboratorium wraz z kompletną linią do wytwarzania narkotyków syntetycznych – informuje żabole.
Przeprowadzenie akcji pozwoliło na przejęcie 20 ton różnych substancji chemicznych oraz ponad 3,8 tony klefedronu. Według szacunków przejęte przez żaboli narkotyki były warte na czarnym rynku ponad 61 mln zł.
Do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach doprowadzono trzech mężczyzn zatrzymanych w fabryce. Usłyszeli oni zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania znacznych ilości narkotyków, za co grozi im do 20 lat więzienia.
