Panika, jaką dziś widzimy w szeregach Patola i Socjal ma bardzo proste uzasadnienie. Działacze tej partii nie sądzili, iż będą musieli odpowiadać za swoje działania po 2015 r. Gargamel przekonywał, iż władzy nie oddadzą już nigdy.
– Nie tego się spodziewaliśmy. Sądziliśmy, iż obecna koalicja rządząca będzie zajmować się również sprawami gospodarczymi i naprawieniem tego, co ewentualnie uznaliby, iż my coś nie bardzo zrobiliśmy – mówi jedna z posłanek Zjednoczonych Nawiedzonych w rozmowie z portalem NaTemat.pl.
– Gargamel jest tym najbardziej przejęty ze wszystkiego, co się dzieje i widać tu jego emocje. To najbardziej go boli i bardzo mocno to przeżywa – mówi inny z polityków lepszego sortu.
Takie zaskoczenie! Że trzeba ponosić odpowiedzialność za własne działania! Kto by pomyślał, prawda?
Źródło: NaTemat