Coś sie chyba zaczyna dziać w szeregach lepszego sortu. Wczoraj w mediach pojawiła się informacja o politycznych egzekucjach przeprowadzonych wśród europosłów PiS. Dziś z kolei niezwykle krytyczna ocena działalności partii Gargamela została przedstawiona przez Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa w rządzie Pinokia.
– Trzeba stanąć w prawdzie i rozliczyć się z tego co było (…). o ile nie staniemy w prawdzie i nie przedstawimy nowych pomysłów, to będziemy się osuwać w kierunku nieliczącej się, kilkunastoprocentowej partii, takiej trochę geriatryczno-kanapowej – mówił Ardanowski.
Po czym Ardanowski zaczął opisywać partyjne elity. Określał ich mianem „tłustych kotów”, „cwaniaków” i „kombinatorów”. – Oni patrzyli tylko gdzie jeszcze co zachachmęcić, gdzie do jakiego koryta się dostać, gdzie w krótkim czasie zarobić miliony, śmiejąc się również z lepszego sortu. O tym też trzeba mówić – wskazał.
To chyba początek naprawdę ciekawych partyjnych rozliczeń.