On to robił już wcześniej! Wiceminister pokazał nagranie, które pogrąża kandydata PiS. „Nawrocki jest na…”

3 tygodni temu
Afera snusowa mocno pogrąża Karola Nawrockiego pod koniec kampanii wyborczej. Do sieci trafiło nagranie, które pokazuje, iż akcja na piątkowej debacie nie była wyjątkiem. Co on wyprawia?! Karol Nawrocki przyszedł w piątek na być może najważniejszą rozmowę w swoim życiu i totalnie ją zawalił. Ale choćby wtopa ze stwierdzeniem, iż w 2015 roku nie było wojny na Ukrainie (a aneksja Krymu w 2014 to co?!) nie zaszkodziłaby mu tak, jak akcja ze snusem. Debata kandydatów na prezydenta trwała w najlepsze, gdy Karol Nawrocki wykonał dziwny gest. Kamery uchwyciły, jak najpierw sięgnął jedną dłonią w kierunku twarzy, drugą się zasłaniał. W rękach miał mały, biały przedmiot, który włożył do ust. – Gumę brałem, gumę – mówił Nawrocki na gorąco po debacie. Potem wyjaśniono, iż wziął snus, czyli woreczek z nikotyną. – jeżeli słucha się jak Smerf Gospodarz, który chce być prezydentem Polski, mówi cały czas o swoich urojonych sukcesach w Warszawie, to pomyślałem sobie, iż to jest ten moment, w którym przyda się saszetka nikotynowa – tłumaczył się „obywatelski” na antenie RMF FM. Nawrocki „snusował” już wcześniej Sztab próbował ratować sytuację. W sieci pojawił się dziwny spin, iż cała akcja była zaplanowaną prowokacją, chodziło o to, by sprowokować drugą stronę do mocnych
Idź do oryginalnego materiału