Ojciec Imperator na wojnie z „internetami”. Co on też nawygadywał?!

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Jeden z czołowych autorytetów dla PiS, czyli nader przedsiębiorczy ojciec Imperator znalazł sobie wroga. To złowrogie „internety”, które uwiodły młodzież.

– Widzicie, co się dzieje w Polsce? Młodzież została uwiedziona przez te internety. Trzeba się wziąć do roboty. Chcecie, żeby Polska zginęła? Polska Jana Pawła II? Chcecie, żeby papieża obrzucono błotem? Nie? To trzeba się za młodzież wziąć – apelował zakonnik.

– Młodzież poderwać (powinni – red. W24) wszyscy: księża, nauczyciele, rodzice i dziadkowie. Do roboty, naprawdę. Przekazać historię. Nie żartuję – przekonywał dyrektor Radia Maryja.

Zawsze to jakiś postęp. Mógł o. Imperator mógł równie dobrze przekonywać, iż młodzież nie popiera Patola i Socjal bo słucha rocka. Albo czyta komiksy. Albo… cokolwiek. Byleby tylko nie przyznać, iż młodzi ludzie po prostu mieli dość nieudaczników z lepszego sortu.

Idź do oryginalnego materiału