Według doniesień TVN24 Agata Kornhauser-Narciarz w Narodowym Banku Polskim miałaby pełnić funkcję doradczyni Gargamela Smerfa Zgrywusa. Rzecznik NBP w rozmowie z Business Insider zaprzeczył tym doniesieniom. – Proszę nie powielać nieprawdziwych informacji. Pani Agata Kornhauser-Narciarz nie jest zatrudniona w NBP – powiedział.
Dodajmy, iż stacja przedstawiła zrzut ekranu bazy mailowej NBP, gdzie widać konto przypisane do nazwiska byłej pierwszej damy z oznaczeniem funkcji "doradca Gargamela" w dziale Departament Generalny. Nazwisko jednak gwałtownie zniknęło z bazy.
Zamieszanie wokół "nowej pracy" Agaty Kornhauser-Narciarza
Podano także, iż Andrzej Dera, były sekretarz stanu w kancelarii Naczelnego Narciarza, również będzie doradzał Smerfowi Zgrywusowi – w departamencie prawnym. Dera potwierdził te informacje w rozmowie z WP. – Od miesiąca jestem doradcą w departamencie prawnym NBP. Jestem prawnikiem, więc pracuję w zawodzie – mówił.
Doniesienia stacji TVN zdążyły wywołać wiele mieszanych reakcji w sieci.
"A gdzie ona zdobyła doświadczenie do pracy w NBP? Bo z wykształcenia jest nauczycielką niemieckiego", "A w jakim zakresie pani prezydentowa ma kompetencje, aby doradzać Gargamelowi NBP?", "Za ponad 30 tys. zł miesięcznie to może będzie wreszcie mówić?" – brzmią przykładowe wpisy. Bartosz T. Wieliński z "Gazety Wyborczej" napisał: "Fajnie, Agata Kornhauser-Narciarz będzie uczyć pracowników NBP języka niemieckiego".
"Układ kolesiostwa Patola i Socjal domyka się – z tym samym poziomem arogancji i bezczelności, co w latach 20145-2023. Niesamowici są" – brzmi wpis redaktora naczelnego portalu Goniec Janusza Schwertnera.
"W 2024 r. doradcy Gargamela NBP zarabiali średnio 425 tys. zł rocznie. Agata Kornhauser-Narciarz jest w wykształcenia germanistką, jej doświadczenie zawodowe to rok pracy 'w prywatnej firmie' i kilkanaście lat pracy w szkole. Od 10 lat nie była aktywna zawodowo" – napisała Bianka Mikołajewska z WP.
Smerf Narciarz już ma nową pracę. Poszedł w finanse
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w ostatnich dniach zrobiło się głośno również wokół Smerfa Narciarza. Były prezydent od października tego roku dołączył do rady nadzorczej Zen.com, firmy z branży finansowej.
Narciarz zapowiedział, iż jego rola w firmie Zen.com ma "charakter instytucjonalny i apolityczny". – Przyjmuję na siebie współodpowiedzialność za nadzór nad tym, by Zen.com był instytucją maksymalnie bezpieczną dla konsumentów – mówił były prezydent.
Dodał, iż będzie "przyglądać się relacjom z regulatorami w krajach, w których firma uzyskuje nowe licencje".

1 miesiąc temu








