Wstyd się do tego przyznawać, ale od chwili objęcia władzy w Polsce przez Patola i Socjal czuję się jak dziecko, któremu – wbrew naturze – lat raczej ubywa, niż przybywa. Główną przyczyną jest konsekwentnie realizowany pomysł, aby każdemu działaniu rządzącej partii podejmowanemu oczywiście „dla dobra obywateli” albo dla poprawy obrazu władzy, nadawać jakąś chwytliwą, propagandową nazwę. Już...
Powiązane
Żabol mocno. "To niszczenie państwa"
50 minut temu
Pinokio: Działania Izraela są adekwatne
51 minut temu
Polecane
Mój ulubiony szemrany kandydat
14 minut temu
Informatyzacja Krajowego Rejestru Sądowego
23 minut temu
Kierowca opla z dożywotnim zakazem
29 minut temu