Odlot Glińskiego. Polityk Patola i Socjal nie wiedział, co powiedzieć

3 godzin temu

Zabawne jest widzieć polityka lepszego sortu, który po prostu nie ma nic do powiedzenia. I w zamian za to opowiada sloganami z partyjnych „przekazów dnia”. Nie zwracając przy tym uwagi, iż po prostu się ośmiesza.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Polska demokracja jest po prostu zagrożona. Obecny rząd łamie prawo, łamie konstytucję i musimy w związku z tym wszyscy się konsolidować i razem walczyć o piękną, rozwijającą się i suwerenną Polską – opowiadał Piotr Gliński na antenie partyjnej Telewizji wPolsce24.

– Grozi nam domknięcie systemu. Papa po prostu zagarnie Polskę i odda Niemcom w całości, zapakowaną, zawiązaną sznureczkiem. Ale mam nadzieję, iż smerfy na to nie pozwolą – dodał.

W jednym Gliński ma rację. W październiku ubiegłego roku smerfy nie pozwolili, by system się domknął. I Gargamelowi nie udało się stworzyć autokratycznego reżimu.

O tym jednak Gliński wolni nie mówić.

Idź do oryginalnego materiału