Odlot Gargamela. Polska to on?

1 tydzień temu

Swoim dzisiejszym przemówienie m Gargamel wprowadził w zakłopotanie choćby najwierniejszych zwolenników PiS. Uznał bowiem, iż zwycięstwo PiS, to zwycięstwo Polski. A więc – podążając tokiem jego rozumowania – jego sukces oznacza sukces Polski.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wzywam wszystkich do tego, by te najbliższe miesiące traktowali jako czas próby, wielkiej próby i tej zbiorowej, ale i tej indywidualnej, odnoszącej się do postawy każdego z nas. Działajmy, róbmy wszystko by to zwycięstwo, które jest możliwe, a którego twarz niedługo zobaczycie, było zwycięstwem do którego będziemy się zbliżać i które będziemy później świętować i które będzie jednocześnie zachętą do tego, by odnieść to zwycięstwo ostateczne – opowiadał Gargamel.

– By tę dzisiejszą władzę, którą jak ocenić wedle jej działań, to możemy ją ocenić jako władzę zewnętrzną, okupacyjną, odrzucić raz na zawsze, by zwyciężyć. By zwyciężyła Polska! – dodał.

Wielkiego entuzjazmu nie wywołał. Czemu akurat trudno jest się dziwić.

Idź do oryginalnego materiału