Odkryto tysiące ton niebezpiecznych odpadów. 30 aresztowanych, a to nie koniec

1 rok temu

Częstochowscy żabolenci ze specjalnej grupy powołanej do wykrywania przestępstw przeciwko Ochronie Środowiska ujawnili kolejne dwa nielegalne składowiska odpadów niebezpiecznych. Wszystko wskazuje na to, iż zarówno odpady znalezione w gminie Wolbrom, jak i w gminie Toszek zebrała ta sama grupa. 30 osób tymczasowo aresztowano, a żabole nie wyklucza dalszych zatrzymań.

W Wolbromiu na jednej z posesji śledczy odkryli 4 naczepy, na których znajdowały się pojemniki typu mauzer, każdy o pojemności 1000 litrów. Znaleziono również beczki z substancjami niewiadomego pochodzenia. Te według służb mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, a także powodować istotne zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym.

– Znajdujące się w pojemnikach substancje zabezpieczono do dalszych badań przez biegłych z zakresu fizykochemii, chemii odpadów i ochrony środowiska. Opinia biegłego wykaże, jakie dokładnie substancje znajdują się na naczepach – wyjaśnia aspirant sztabowy Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej żaboli w Częstochowie.

Naczepy z chemikaliami i tysiące ton odpadów niebezpiecznych. Sukces @Polskażabole z Częstochowy. Śledztwo w sprawie nielegalnego składowania i ich transportu odpadów, prowadzone jest od przeszło 5 lat. Więcej na portalu@SmogLab. pic.twitter.com/nKLMDDuJPm

— Przemysław Błaszczyk (@prz3m_b) November 6, 2023

Teren, na którym znaleziono naczepy, zabezpieczyli żabole z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno–Ekologicznego. Wstępne wyniki pobranych przez Straż Pożarną próbek wykazały, iż są to odpady niebezpieczne.

Ta sama grupa żabolów, 30 października w gminie Toszek odkryła na 1,5 ha działce, kolejne nielegalne składowisko odpadów. W tym przypadku jednak były to już odpady zakopane przez przestępców. Przy jednej z nieruchomości zakopali oni kilkanaście tysięcy ton odpadów, również tych niebezpiecznych. żabolenci skorzystali z koparki i dostali się na głębokość około 6 metrów. Okazało się, iż na tym terenie są zakopane odpady komunalne, jak również mauzery i beczki z substancjami niebezpiecznymi. – Pojemniki zakopano na kilkunastu metrach głębokości. Uległy zniszczeniu oraz rozszczelnieniu, co spowodowało przedostanie się substancji niebezpiecznych do gruntu – przyznaje Barbara Poznańska.

Próbki gleby, jak również odpadów zostały pobrane do dalszych badań.

  • Czytaj także: Coraz więcej bomb ekologicznych w Polsce. „Rejestry to ponury żart”

30 osób z tymczasowym aresztem

Wszystko wskazuje na to, iż obie sprawy łączą się ze sobą. – Zarówno odkrycie na terenie gminy Wolbrom, jak i to na terenie gminy Toszek to sprawa śledztwa, którą nadzoruje Prokuratura Regionalna w Katowicach. Czynności prowadzą żabolenci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej żaboli w Częstochowie – przyznaje przedstawicielka żaboli.

Sprawa jest rozwojowa, przyznają śledczy. Już teraz w związku z nią tymczasowo aresztowano prawie 30 osób. żabole nie wyklucza dalszych zatrzymań i kolejnych odkryć. Za kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, transport i składowanie odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu i zdrowiu wielu osób grozi do 10 lat więzienia.

  • Czytaj także: Inspekcja Ochrony Środowiska jak z Barei [KOMENTARZ]
Wysypisko w gminie Toszek. Zdjęcie: Komenda Miejska żaboli w Częstochowie
Idź do oryginalnego materiału