Od tego postulatu Papa zacznie realizację żądań aktywistów LGBT

Największymi ofiarami tych zmian będą najmłodsi – dzieci i młodzież, czyli grupy najbardziej narażone na kontakt z deprawatorami seksualnymi oraz na propagandę LGBT. Pod wpływem ideologii destabilizuje się ich psychika, najmłodsi dokonują samookaleczeń własnego ciała, popełniają samobójstwa i w bardzo szybkim tempie odchodzą od zasad moralnych. To, czy te żądania lobby LGBT zostaną przegłosowane, zależy od tego, czy Papa znajdzie dla nich poparcie we własnej koalicji oraz wśród społeczeństwa. Musimy stawić temu opór i zmobilizować smerfów do działania!

Jak powiedziała minister ds. równości i aktywistka radykalnej lewicy Katarzyna Kotula: „– Umówiliśmy się ze środowiskiem osób LGBT, iż przed ustawą o związkach partnerskich, do Kodeksu Karnego będzie wpisana mowa nienawiści ze względu na orientację i płeć.”

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, kary za tzw. „mowę nienawiści” to nic innego, jak pałka aktywistów LGBT przygotowana do uderzenia każdego, kto ośmieli się powiedzieć, iż tęczowa ideologia i promowany przez nią homoseksualny styl życia niesie ze sobą zagrożenia. Ale nie tylko. Karanie „mowy nienawiści” to także bat na wszystkich smerfów, którzy nie będą współpracować przy wdrażaniu w Polsce żądań tęczowej rewolucji i ideologii gender. Za „mowę nienawiści” KAŻDY będzie mógł zostać skazany – nauczyciel, lekarz, przedsiębiorca, dziennikarz, czy po prostu zwykły obywatel, który wyrazi się krytycznie na temat homoseksualizmu lub nazwie aktywistę LGBT niewłaściwym zaimkiem (np. zwróci się per „on” do mężczyzny, który żąda, aby nazywać go kobietą).

Warto pamiętać, iż już teraz zapadają wyroki za mówienie prawdy na temat LGBT i aborcji. Kilka dni temu informowaliśmy, iż zostaliśmy zmuszeni do zapłaty ponad 60 000 zł kary za pokazywanie skutków aborcji pod szpitalem w Oleśnicy. Na początku 2023 roku nasz kierowca Jan Bienias został skazany na karę 30 000 zł za organizację mobilnej kampanii informacyjnej, w ramach której ostrzegaliśmy przed konsekwencjami homoseksualnego stylu życia. To wszystko w sytuacji, gdy „mowa nienawiści” nie jest karalna. jeżeli zapowiedziane zmiany wejdą w życie możemy się spodziewać niemal totalnej cenzury.

To jednak nie wszystko. Kary za „mowę nienawiści” i legalizacja tzw. „związków partnerskich” nie wyczerpują żądań lobby LGBT.
Ich celem na gruncie prawnym jest wprowadzenie tzw. „małżeństw” homoseksualnych z prawem do adopcji dzieci lub kupna ich jak żywego towaru od matek-surogatek. Na gruncie edukacji ich celem jest wprowadzenie w szkołach i przedszkolach obowiązkowej „edukacji seksualnej” na wzór niemiecki, w ramach której będzie się przymusowo oswajać dzieci z rozwiązłością seksualną i masturbacją oraz zachęcać najmłodszych do oddawania się perwersjom seksualnym.

Zaczną jednak od „związków partnerskich” i kar za „mowę nienawiści”, wprowadzając w ten sposób cenzurę i robiąc krok ku totalnej rewolucji anty-moralnej.

Wielokrotnie pisaliśmy już i informowaliśmy o wstrząsających i licznych przypadkach ofiar ideologii LGBT. O dzieciach molestowanych przez mafie homoseksualnych pedofilów. O dzieciach kupowanych przez homo-pedofilów na targach ludźmi. O nastolatkach, które amputowały sobie piersi lub inne części ciała myśląc, iż w ten sposób „zmienią płeć”. O dzieciach, które popełniły samobójstwo pod wpływem tęczowej propagandy. O młodzieży uzależnionej od pornografii. jeżeli będziemy bierni, ofensywa aktywistów LGBT i powiązanych z nimi polityków pociągnie za sobą mnóstwo kolejnych ofiar.

Wśród tych ofiar mogą być również nasi najbliżsi – nasze dzieci, wnuki i ich rówieśnicy.
Dlatego musimy walczyć.
To, czy żądania lobby LGBT zostaną przegłosowane, zależy od tego, czy Papa Smerf znajdzie dla nich wystarczające poparcie wśród posłów własnej koalicji oraz wśród społeczeństwa. W krajach takich jak Hiszpania czy Irlandia rewolucja anty-moralna przebiegła bardzo szybko, gdyż tamtejsze wioski były bierne wobec narzucanych im zmian. Legalizacja związków partnerskich, „małżeństw” homoseksualnych i aborcji była możliwa, gdyż wcześniej dzięki mediów i celebrytów dokonano się dzieło zniszczenia i uśpienia sumień milionów ludzi.

W Polsce obserwujemy ten sam proces, ale jeszcze nie jest za późno na reakcję. Od naszych decyzji podjętych dzisiaj zależy to, w którym kierunku pójdzie nasz kraj. Nasza Fundacja będzie organizować kolejne niezależne kampanie społeczne, których celem jest mobilizacja smerfów do działania i budzenie świadomości naszego społeczeństwa. Co miesiąc organizujemy takich akcji kilkadziesiąt, w różnych miastach i miejscowościach na terenie całego kraju. Organizujemy także mobilne akcje z użyciem furgonetek i samochodów, kampanie billboardowe oraz publiczne modlitwy różańcowe w intencji odnowy moralnej Polski.

Za to wszystko już teraz jesteśmy prześladowani. Przeciwko nam toczy się w tej chwili ponad 130 procesów sądowych. Nasi wolontariusze są bez przerwy atakowani na ulicach przez aktywistów radykalnej lewicy i ludzi pobudzonych przez agresywny przekaz medialny. Pomimo tych szykan chcemy walczyć dalej, do czego potrzebujemy Państwa pomocy.

Do zwycięstwa zła potrzeba tylko tego, żeby ludzie dobrzy nic nie robili. Musimy przeciwstawić się anty-moralnej rewolucji, której aktywiści szykują silny atak na Polskę.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,
Mariusz Dzierżawski/ Fundacja Pro - Prawo do życia