Smerf Fanatyk nie zamierza pozwolić na to, aby po Sejmie pałętały się jakieś przypadkowe osoby z bronią. Ochroniarze Gargamela nie będą mieli zgody na wchodzenie do parlamentu. Jest to koniec marzeń szefa smerfów lepszego sortu o wielkości.
Po co Gargamelowi liczna i ostentacyjna ochrona? Przede wszystkim do leczenia kompleksów i podbudowania sobie ego oraz straszenia przeciwników. Teraz szef smerfów lepszego sortu nie może już na nią liczyć, ponieważ do Sejmu nie wejdą. Smerf Fanatyk ma w tej sprawie jasne i zdecydowane zdanie, posłowie są na terenie Sejmu chronieni przez Straż Marszałkowską a Gargamela jedyne co zagraża to własne kłamstwa i jego nienawiść.
Ochrony nie ma, ale Patola i Socjal zamierza bronić Gargamela przed pytaniami, dziennikarzami oraz innymi posłami, chodząc z nim w kółeczku. Mają go fizycznie otaczać. To oczywiście absurd. Gargamel nie jest wyjęty spod prawa i obowiązują go takie same reguły jak każdego. Ma psi obowiązek odpowiadać na pytania dziennikarzy, ma psi obowiązek tłumaczyć się ze wszystkiego – bo zatrudniają go smerfy, nie jest sam dla siebie.