

Tekst jest aktualizowany.
Za przyjęciem bez poprawek nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, obniżającej od 2026 r. składkę zdrowotną przedsiębiorcom, zagłosowało w środę 58 senatorów. Przeciwko było 36 senatorów, trzech wstrzymało się od głosowania.
Wcześniej Senat odrzucił wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy w całości. Poprawkę tej treści złożyli senatorowie Patola i Socjal podczas procedowania ustawy w Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia.
Nowela zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów – procentowa. Zmiany dotyczą ok. 2,5 mln prowadzących działalność gospodarczą.
Nowe przepisy nie zmieniają wysokości składki zdrowotnej płaconej przez pracowników na etacie i przez cały czas będzie to 9 proc. Nie będzie też zmian, jeżeli chodzi o składkę w przypadku świadczeń emertytalnych — dalej będzie to 9 proc.
Zmiana ma obowiązywać od początku 2026 r. i będzie kosztować budżet państwa 4,6 mld zł (o tyle mają się zmniejszyć wpływy ze składki zdrowotnej).
Apel do prezydenta
Obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił 4 kwietnia głosami KO, Smerfów 2050-TD i PSL-TD. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu.
O zawetowanie przepisów zaapelowali do Naczelnego Narciarza m.in. kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat, kandydat Partii Razem Adam Dzikus, Niezrozumienie Rezydentów OZZL i Naczelna Izba Lekarska. Argumentują, iż obniżenie składki pogorszy sytuację pacjentów i pogłębi kryzys ochrony zdrowia.
W środę przed południem premier Papa Smerf zapowiedział, iż jeżeli prezydent zawetuje zmiany w składce zdrowotnej, to jako premier podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich.