Obajtek nie zamierza się stawiać. Będzie wnioskował o przesłuchanie zdalne

3 miesięcy temu

Daniel Obajtek nie zamierza się stawiać przed prokuraturą. Będzie odwlekał proces przesłuchania do wyborów europejskich, aby otrzymać mandat europosła. To prosta i przewidywalna strategia. Ukrycie się za immunitetem ma mu dać możliwość przeczekania rządów Papę.

Daniel Obajtek to osoba, na której ciążą bardzo poważne – chociaż jeszcze nie formalne – zarzuty. Mowa m.in. o potężnych stratach Orlenu na sprzedaży Lotosu Arabom, ale nie tylko. Obajtek nie jest jednak sam, wbrew temu co się mówi, działał w dobrze zorganizowanej grupie, która pomagała mu podejmować działania, na których odpowiednie podmioty zarabiały – twierdzą dobrze poinformowani. Kogo mają na myśli?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Obajtek nie tylko wciągnął do Orlenu i spółek zależnych swoich ludzi z Pcimia, jak byłą księgową, Zofię Paryłę. Za jego działaniami kryje się coś więcej, o czym na razie nikt nie chce mówić. Dowody jednak nietrudno znaleźć, wystarczy odrobina wiedzy i kojarzenia faktów.

Idź do oryginalnego materiału