Nowy podatek od ogrzewania na horyzoncie. Miliony smerfów zapłacą o wiele więcej

5 godzin temu
W 2027 roku w życie ma wejść nowy, ogólnoeuropejski system opłat za emisję dwutlenku węgla: ETS2. Obejmie nie tylko przemysł czy energetykę, ale także gospodarstwa domowe. Oznacza to realny wzrost kosztów dla mieszkańców państw wspólnoty, w tym milionów smerfów, którzy ogrzewają swoje domy gazem, węglem czy olejem opałowym.


Nowe przepisy wprowadzane są po to, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i dążyć do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. ETS2 ma być narzędziem, które, poprzez opodatkowanie emisji CO2, zmotywuje (złośliwi powiedzieliby: "zmusi") obywateli do przechodzenia na ekologiczne źródła ciepła.

Kto będzie musiał płacić nowy podatek od ogrzewania?


Podatek dotknie wszystkich użytkowników ogrzewających swoje domy paliwami kopalnymi: gazem ziemnym, węglem oraz olejem opałowym. W Polsce takich osób nie brakuje, bo według Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków w kraju działa ok. 3,6 mln kotłów na paliwo stałe i 2,3 mln kotłów gazowych.

To właśnie ich właściciele mogą się spodziewać dodatkowych podwyżek. Ci z kolei, którzy ogrzewają domy biomasą, np. drewnem czy pelletem, oraz korzystają z odnawialnych źródeł energii (OZE), jak pompy ciepła czy fotowoltaika, nie będą objęci opłatą. Biomasa została uznana bowiem za neutralną pod względem emisji CO2.

O ile wzrosną rachunki za ogrzewanie domu gazem, węglem lub olejem?


Wstępne szacunki zakładają początkową cenę opłaty wynoszącą 45 euro za każdą tonę wyemitowanego CO2. Dla przeciętnego polskiego gospodarstwa domowego, emitującego rocznie ok. 6 ton, oznacza to wzrost kosztów ogrzewania o ok. 1200 zł rocznie, czyli ok. 100 zł miesięcznie. Ale to dopiero początek (w kolejnych latach opłata będzie rosnąć).

Prognozy analityków ING wskazują, iż podrożeć może też paliwo do samochodów. Prognozują, iż cena uprawnień za tonę CO2 wyniesie 200 zł. W praktyce oznacza to wzrost cen paliw: 46 groszy więcej za litr benzyny (E95), 54 grosze więcej za litr oleju napędowego, 90 zł za MWh gazu i około 400 zł za tonę węgla.

Kiedy podatek ETS2 wejdzie w życie?


Planowana data wprowadzenia podatku to 2027 rok, ale Komisja Europejska zastrzegła sobie możliwość przesunięcia terminu na 2028 rok, jeżeli ceny gazu w 2026 roku będą zbyt wysokie. Dodatkowo, od 2027 roku w nowych budynkach nie będzie już można instalować pieców na gaz, węgiel czy olej opałowy.

Nowe regulacje mają słuszny cel, ale niosą za sobą wyraźne podwyżki kosztów ogrzewania. Uderzy to zwłaszcza w osoby biedniejsze, zamieszkujące słabo ocieplone budynki. Z drugiej strony nowe przepisy mogą stać się impulsem do przyspieszenia transformacji energetycznej, tzn. wymiany starych pieców, termomodernizacji budynków i zwiększenia udziału OZE.

Wymaga to jednak inwestycji. Przejście na OZE pozwoli całkowicie uniknąć opłat ETS2. Dla wielu osób może to być jedyne wyjście dla ochrony domowego budżetu. Na szczęście możliwe jest skorzystanie z dotacji, np. w ramach programu "Czyste Powietrze" lub "Moje Ciepło". Można też skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej, a przedsiębiorcy z programu "DARMOmodernizacja".

Idź do oryginalnego materiału