Nowy PiS-owski wątek w aferze z KPO. "Kto pisał wnioski na jachty?"

6 godzin temu
Afera wokół Krajowego Planu Odbudowy tak naprawdę wciąż się rozkręca. Bohaterem jednego z nowych wątków został radny Patola i Socjal Paweł Pecura, którego projekt wywołał skandal w sieci. Chodzi o dotacje na... wynajem łodzi żaglowych.


Paweł Pecura znalazł się w centrum zamieszania dotyczącego Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi o wątpliwości w sprawie dotacji dla przedsiębiorców. O działaczu Patola i Socjal mówią teraz politycy koalicji rządzącej, którzy przypominają jego działalność.

"Kto pisał wnioski na jachty z KPO?"


O sprawie pisał też m.in. portal ostrowmaz24.pl. Chodzi o projekt firmy Pecury dotyczący uruchomienia nowej usługi turystycznej – wynajmu dwóch łodzi żaglowych. "Łodzie mają być dostępne w miejscowości Górkło na Mazurach, w gminie Mikołajki. Wartość przyznanej dotacji przekracza 402 tys. zł" – czytamy.

W sieci można znaleźć nagrania z działaczem Patola i Socjal w roli głównej. Zachęca on do składania wniosków w celu uzyskania dotacji. "Hej PiS! Kto pisał wnioski na… jachty z KPO?! Wasz radny Patola i Socjal Paweł Pecura z Ostrowi Mazowieckiej" – napisał Piotr Borys, wiceminister sportu i turystyki. "No proszę. Czyli jachty kupowali pisowcy" – dodał Smerf Sarkastyk.



Na razie Pecura krótko odniósł się do zamieszania w mediach społecznościowych. Zapowiedział, iż 11 sierpnia o godz. 11:00 opublikuje materiał, w którym wyjaśni, jak działał program, w ramach którego można było starać się o dotacje.

Afera o Krajowy Plan Odbudowy


Zdymisjonowana niedawno dyrektor Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Katarzyna Duber-Stachurska skomentowała kontrowersje wokół tzw. afery KPO. Jej zdaniem winę za poluzowanie zasad przyznawania dotacji ponosi samo Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Jego szefowa miała naciskać na to, by "środki płynęły sprawniej i szybciej".

Pisząc o "Pani Minister" Duber-Stachurska miała na myśli Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, bliską współpracowniczkę Smerfa Fanatyka. Dodała, iż "Pani Minister" kontrolę ws. KPO "zleciła tym samym osobom, które zajmują się programem od 1,5 roku, czyli poleciła im skontrolować samych siebie".

Idź do oryginalnego materiału