Elektrownia jądrowa Metsamor w Armenii została tymczasowo wyłączona w piątek wieczorem. Za zdarzeniem stoi uderzenie pioruna. Incydent ten potwierdził armeński rząd. Według Sona Harutiunian, rzeczniczki Ministerstwa Administracji Terytorialnej i Infrastruktury, systemy bezpieczeństwa elektrowni zareagowały natychmiastowo, co spowodowało automatyczne przejście reaktora w tryb „bezpiecznego zatrzymania”.
Harutiunian, w opublikowanym na Facebooku poście, zapewniła, iż systemy bezpieczeństwa są wysoce czułe i reagują na wszelkie nieprawidłowości. w tej chwili personel elektrowni pracuje nad ponownym uruchomieniem reaktora.
Jest to dowód na skuteczność przeprowadzonych w ostatnich latach prac modernizacyjnych, w tym systemów bezpieczeństwa,” dodała Harutiunian, próbując uspokoić obawy dotyczące bezpieczeństwa tego radzieckiego obiektu, który znajduje się około 40 kilometrów na zachód od stolicy Armenii, Erywania.
Uderzenie pioruna i krótkotrwałe przerwy w dostawie prądu
Jak informuje rzeczniczka, elektrownia została zatrzymana około godziny 22:00 czasu lokalnego, kiedy w okolicach Erywania miała miejsce burza. Zatrzymanie reaktora spowodowało krótkotrwałe przerwy w dostawie prądu w niektórych rejonach Erywania oraz przyległych terenach.
Przedłużenie pracy przestarzałego reaktora
Zdarzenie jednak powoduje powrót do dyskusji nad stanem energii atomowej w Armenii. Reaktor Metsamor, który zapewnia około 40 proc. energii elektrycznej Armenii, działa od 1980 roku. Pierwotnie planowano jego wyłączenie w 2017 roku, jednak ówczesny rząd Armenii zdecydował się na przedłużenie jego pracy o dziesięć lat, pomimo obaw ze strony państw zachodnich dotyczących jego bezpieczeństwa.
Obecny rząd zatwierdził kolejne przedłużenie funkcjonowania reaktora o dziesięć lat. Dodatkowo, planuje budowę nowego reaktora na terenie Metsamor do 2036 roku.
mn