Krystian Kłos, rzecznik wojewody pomorskiego, został nowym radnym Gdańska, zdobywając jedynie 751 głosów w wyborach 7 kwietnia 2024 roku. Jego wejście do Rady Miasta nastąpiło po awansie Emilii Lodzińskiej na zastępcę prezydenta Gdańska. Teraz pojawia się pytanie: komu Kłos będzie lojalny – mieszkańcom Gdańska, czy swojej dotychczasowej roli w administracji rządowej?
W wyniku ostatnich wyborów do Rady Miasta Gdańska, które odbyły się 7 kwietnia 2024 roku, Krystian Kłos objął stanowisko radnego, zdobywając zaledwie 751 głosów. Choć jego wynik nie imponuje, Kłos uzyskał mandat dzięki awansowi Emilii Lodzińskiej na stanowisko zastępcy prezydenta Gdańska. Lodzińska, która zdobyła ponad 4000 głosów, zrezygnowała z mandatu radnej, co otworzyło drogę dla Kłosa do Rady Miasta.
Rzecznik wojewody zostaje radnym
Krystian Kłos to postać dobrze znana na lokalnej scenie politycznej. Na co dzień pełni on funkcję rzecznika prasowego Beaty Rutkiewicz, wojewody pomorskiego. Mimo wyboru na radnego Gdańska, Kłos nie planuje rezygnować z tej roli. Takie połączenie funkcji rodzi pytania o to, komu Kłos będzie rzeczywiście służyć – czy mieszkańcom Gdańska, czy interesom wojewody i rządu.
Krystian Kłos i konflikt interesów?
Objęcie funkcji radnego przez osobę będącą równocześnie rzecznikiem prasowym wojewody może budzić kontrowersje. Jako przedstawiciel władzy samorządowej, Kłos powinien stać na straży interesów mieszkańców Gdańska. Tymczasem jego bliskie związki z administracją wojewódzką, którą reprezentuje jako rzecznik prasowy, mogą wpływać na podejmowane przez niego decyzje w Radzie Miasta.
Niepokój budzi fakt, iż Kłos, zamiast być niezależnym przedstawicielem gdańszczan, może być bardziej skłonny do realizowania interesów wojewody i rządu. W takiej sytuacji istnieje ryzyko, iż jego działania będą podporządkowane priorytetom politycznym, a nie potrzebom mieszkańców Gdańska.
Mieszkańcy muszą mieć pewność
W demokracji lokalnej transparentność i klarowność celów są kluczowe. Mieszkańcy Gdańska muszą mieć pewność, iż ich reprezentanci w Radzie Miasta działają w ich interesie. Krystian Kłos, mimo swojego doświadczenia w pracy w administracji rządowej, powinien jasno określić, jakie priorytety będą mu przyświecać w nowej roli.
Zapytaliśmy Krystiana Kłosa o to komu będzie sprzyjał. Niestety nie zdobył się na odwagę, by nam odpowiedzieć.
mn