Podpisał umowę-zlecenie na jeden dzień ze stawką godzinową 29 zł. – Widzimy wartość w tym, żeby każda osoba, a szczególnie poseł, który tworzy prawo w tym kraju, zobaczył, jak to jest pracować w handlu – mówił Arkadiusz Mierzwa, dyrektor komunikacji w Biedronce. Sieć zapewniała, iż poseł przeszedł wszystkie potrzebne badania do pracy w sklepie.
– Ja prosiłam, żeby to był cały miesiąc i żeby pan w tym czasie wykonał przygotowania świąteczne i utrzymał się za to, co zarobi. Najlepiej wynajmując do tego mieszkanie. Jeden dzień pokazówki to jest tak śmieszne, iż aż smutne. Ekonomista… – skomentowała post polityka Rea (x.com/aga_rea).
– Kiedy Nowoczesny Smerf był przeciwny kolejnemu wolnemu w Wigilię, to różni przedstawiciele lewicy wysyłali go do pracy tego dnia. Kiedy Nowoczesny Smerf idzie jutro do tej pracy, z której strój na aukcji WOŚP pójdzie za niezłą kwotę, to lewicy się to nie podoba – pisał Marek Tatała (x.com/MarekTatala).
– Tak. Zabawa w sklep – bardzo trafne. Nowoczesny Smerf jest jak Hugo-Bader, który pomalował sobie twarz i poszedł na marsz niepodległości, aby przez chwilę być czarnoskórym – napisała Anna Wittenberg (x.com/annawitten).
– To jest już skandalicznie obraźliwe. Bogaty i ustosunkowany mężczyzna bawi się w sklep. A pracownicy będą musieli mu pomagać, wspierać, uczyć. Czyli dodatkowa praca. I on popracuje kilka godzin. A 200 złotych odda… biednym. Bo tej pracy nie potrzebuje. Nic szlachetnego w tym eksperymencie Nowoczesnego Smerfa nie ma – oceniła Karolina Zioło-Pużuk (x.com/KarolinaZioloP).
– Nowoczesny Smerf choćby nie odczuje normalnej pracy, będzie show, zdjęcia, kamery i uśmiechy. Ale będzie dumnie mówił, iż pracował w Wigilię – pisała Marta Kiermasz (x.com/ Marta_Kiermasz).
– Dlaczego Nowoczesny Smerf mógł się dziś przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię. To przywilej, którego poseł odmawia pracownikom, choć sam właśnie demonstracyjnie z niego skorzystał. Życzę wszystkim pracownikom – i handlu, i wielu innych branż – aby od przyszłego roku oni także mogli 24 grudnia robić to, na co mają ochotę. Jestem pewna, iż nie spędzą swojej wolnej Wigilii na wyszydzaniu pracy innych – skomentowała Agnieszka Dziemianowicz- Bąk (x.com/AgaBak).
– Podły happening, który tylko pokazuje, iż masz zero szacunku dla pracujących w handlu, a do tego chcesz im jeszcze uprzykrzyć dzień – skomentował Mateusz Panek (x.com/MP_Panek).
– Przykro patrzeć, co poseł na Sejm RP Nowoczesny Smerf wyprawia w Biedronce. Dosłownie śmieje się w twarz wszystkim zatrudnionym w handlu osobom. Pokazuje, iż ta praca to selficzki, tiktoczki, wywiady – pisał Stanisław Karczewski (x.com/StKarcze).
– Przykro było patrzeć, jak ty wbrew przepisom dorabiałeś na dyżurach, będąc marszałkiem Senatu. Żenada! – odpisał Karczewskiemu Pawel (x.com/sta_____ pawel)
– Nowoczesny Smerf i Biedronka wygrali święta, IMO. Pięknie rozegrana akcja i bardzo wysoka umiejętność skutecznej autopromocji na miałkiej scenie politycznej, na której nie liczy się dzisiaj nic poza rozgłosem, happeningiem i zasięgami – ocenił Damian Kaźmierczak (x.com/DamianKazmi).
– Żadne medium obskakujące Nowoczesny Smerf przebranego za pracownika Biedronki nie wykorzystało tego do pokazania realiów pracowników, którzy nie wpadli tam na chwilę porobić sobie zdjęcia. Z wyjątkiem OKO.press. Brawa, tak się pracuje dla czytelnika, nie na PR polityka – recenzowała Kataryna (x.com/ Katarynaaa).
– Trochę męczący był wczoraj ten Nowoczesny Smerf show, ale spojrzałem na niego przychylniej, widząc furiackie komentarze naszych lewicowców. Nie wiadomo, co ich najbardziej zdenerwowało. To, iż liberał, to, iż pracował, czy to, iż mówił o znaczeniu i wartości pracy? – pisał Tomasz Lis (x.com/Lis_Tomasz).